Odnosząc się do przypadającej 24 czerwca uroczystości, biskup pomocniczy przypomniał, że serce kojarzy się nam z miłością, ciepłem i dobrocią, ale także z rodzicami, ojcem, matką, bo jest ono symbolem czegoś wzniosłego, co ma duże znaczenie w naszym życiu.

- Wpatrujemy się dzisiaj w Przenajświętsze Serce, a jest to Serce Jezusowe, serce, które goreje miłością. Pięknie to ilustruje przypowieść o zagubionej owcy. Miłość miłosierna obecna w sercu Dobrego Pasterza sprawia, że „gdy zgubi Mu się jedna owca, pozostawia dziewięćdziesiąt dziewięć na pustyni i idzie za zagubioną, aż ją znajdzie. A gdy ją znajdzie bierze z radością na ramiona i wraca do domu. Więcej, sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła" - cytował.

Dodał, że taki jest nasz Pan i Zbawiciel. Bierze nas na swoje święte ramiona jak zagubioną owcę. Nas, którzy tak często odchodzimy przez grzech z Bożej owczarni, którzy szukamy szczęścia, zbawienia poza Bogiem.

- Boża miłość tak pięknie objawiła się w Jezusie Chrystusie, zwłaszcza w tajemnicy Jego śmierci i  zmartwychwstania. Bo nikt nie ma miłości większej od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za  przyjaciół. O tej miłości Pan Jezus chciał nam przypomnieć poprzez kult Jego Najświętszego Serca. Taka jest miłość Boga do każdego z nas. Jest to miłość ofiarna, miłość, która zapomina o sobie, składa w ofierze samego siebie. Drodzy, kiedy się przyglądamy tej wielkiej, niezgłębionej miłości Boga do człowieka, do każdego z nas, musimy się czuć w jakiś sposób głęboko poruszeni i wezwani do tego, aby nie pozostawać obojętnymi, zimnymi, ale na miłość Pana Boga odpowiedzieć miłością swojego serca - podkreślał bp Adam w homilii.

Foto Gość DODANE 24.06.2022 AKTUALIZACJA 24.06.2022

Świdnica. Przysięga przed diakonatem

Czterech kleryków na dzień przed przyjęciem pierwszych święceń złożyło wyznanie wiary i stosowne przyrzeczenia. Odtąd będzie ich obowiązywać celibat i codzienna modlitwa liturgią godzin.​  

Zwracając się do mających przyjąć święcenia diakonatu, przypominał, że umocnieni darem Ducha Świętego będą pomagać biskupowi i jego prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i miłości, okazując się sługami wszystkich. Jako słudzy ołtarza będą głosić Ewangelię, przygotowywać Ofiarę Eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską.

- Będziecie diakonami, to jest sługami Jezusa Chrystusa, który wśród swoich uczniów postępował jak ten, który służy. Wypełniajcie chętnie wolę Bożą,
w duchu miłości służcie z radością Bogu i ludziom. Ponieważ nikt nie może służyć dwom panom, za bałwochwalstwo uważajcie wszelką nieczystość
i chciwość – zalecał.

Po homilii udzielił święceń: Patrykowi Krukowi z parafii św. Wojciecha w Wałbrzychu, Mariuszowi Pastuszyńskiemu z parafii Wniebowzięcia NMP w Polanicy-Zdroju, Adrianowi Pliszce z parafii św. Jana Nepomucena w Piskorzowie i Wojciechowi Wiewiórze z parafii św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej.