Strzegom przez trzy dni był stolicą folkloru

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 14.08.2022 22:18

Na doroczny festiwal przyjechały nie tylko zespoły z całego Dolnego Śląska, ale również z ośmiu krajów znajdujących się na różnych kontynentach.

W ostatnim dniu festiwalu burmistrz poprowadził poloneza w tradycyjnym żupanie. W ostatnim dniu festiwalu burmistrz poprowadził poloneza w tradycyjnym żupanie.
Sebastian Tyniec

Jubileuszowy XXX Międzynarodowy Festiwal Folkloru w Strzegomiu oficjalnie rozpoczął 11 sierpnia barwny korowód, w którym przybyłe zespoły z Kolumbii, Ekwadoru, Wysp Zielonego Przylądku, Serbii, Słowacji, Węgier weszły na strzegomski Rynek, prezentując swoje stroje i rodzime rytmy.

Przed rozpoczęciem występów na scenie pojawił się burmistrz Zbigniew Suchyta, który wraz z Eweliną Szydłowską-Kędziera z sejmiku województwa dolnośląskiego wręczyli Elżbiecie Pienio honorową odznakę „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego”. Wspomniał też zmarłą przed dwoma laty Janinę Kalicińską, której pamięci poświęcony był ubiegłoroczny koncert „Dziękujemy Ci, Janeczko”. Dziękował przy okazji swoim poprzednikom na stanowisku włodarza miasta i wszystkim, którzy przez lata włączali się w przygotowania tego międzynarodowego spotkania.

- Na chwilę złapaliśmy oddech, bo tak się losy potoczyły, że go przez rok nie było. Później był koncert wspomnień, a teraz, wypoczęci, wkraczamy w wiek dorosły, bo festiwal ma już 30 lat. Z nadzieją wchodzimy dzisiaj w następne lata, że co roku w sierpniu będziemy zapraszać do Strzegomia państwa z różnych stron Dolnego Śląska i Polski - dodał rozpoczynając tegoroczny festiwal.

Kolejne koncerty odbywały się przez cały weekend nie tylko w Rynku, ale również na Plantach Miejskich, gdzie wystąpiło ponad 20 grup z Dolnego Śląska.

- Te wszystkie zespoły prezentują najwyższy poziom artystyczny, a poziom tegorocznego festiwalu jest naprawdę wysoki. Nie brakowało kolorowych strojów i tanecznych, a nawet często akrobatycznych popisów - relacjonował Krzysztof Kalinowski.

Ciekawą inicjatywą, towarzyszącą imprezie od kilku lat, było także śniadanie na trawie w ogrodzie parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Muzycy zaprosili nie tylko na wspólny posiłek, ale także na warsztaty muzyczne. Ostatniego dnia zaprezentowały się zespoły z Dolnego Śląska, a w finale Golec uOrkiestra.