Stary Lesieniec. Umiłowali św. s. Faustynę

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 06.10.2022 09:32

Od blisko 20 lat w rocznicę śmierci Apostołki Bożego Miłosierdzia gromadzą się w niewielkiej kaplicy, by dziękować za jej wstawiennictwo i znak duchowej obecności.

Biskup senior ucałował relikwie św. s. Faustyny. Biskup senior ucałował relikwie św. s. Faustyny.
ks. Grzegorz Umiński

Relikwie św. s. Faustyny Kowalskiej wprowadził do kościoła św. Barbary w Starym Lesieńcu w 2003 r. ks. Tadeusz Wróbel, proboszcz parafii św. Józefa Obl. NMP w Wałbrzychu. Od tego czasu jej liturgiczne wspomnienie stało się nie tylko ważną datą w kalendarzu miejscowej społeczności, ale też ważnym punktem międzynarodowych spotkań pogranicza. Od lat 5 października odwiedza to miejsce także bp Ignacy Dec, który wraz z wiernymi zawierza przez wstawiennictwo Apostołki Bożego Miłosierdzia sprawy lokalnego Kościoła.

- Po raz 19. przeżywamy w tym miejscu rocznicę wprowadzenia relikwii św. s. Faustyny Kowalskiej. To wydarzenie wpisane jest w program Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej. Proszę księdza biskupa, by sprawował tę Mszę św. w intencji Polaków i Czechów, abyśmy budowali zgodę i jedność nie tylko na pograniczu, ale między naszymi narodami - mówił przed rozpoczęciem Mszy św. ks. Andrzej Bajak, proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej, na terenie której znajduje się się Stary Lesieniec.

Przy ołtarzu z bp. I. Decem i ks. A. Bajakiem stanęli: ks. Bogusław Wermiński z Wałbrzycha, ks. Marian Kopko z Krzeszowa i ks. Franciszek Hofman z Czech.

- Bóg zaprosił nas przez siostrę Faustynę do proszenia o Boże miłosierdzie. Sam jej wskazał, jak to czynić.  Polecił czcić obraz z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”, obchodzić święto Miłosierdzia Bożego w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlić się w „Godzinie Miłosierdzia” - wymieniał w homilii bp Dec.

Podkreślał, że z tymi formami kultu Chrystus związał specjalne obietnice, a wyproszone miłosierdzie Boże winno był wysławiane w słowach i czynach miłości. Przedstawił tez krótko życiorys św. s. Faustyny, podkreślając jej prostotę i zaufanie wobec Jezusa.

- W klasztorze przeżyła tylko 13 lat, pełniąc obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki w wielu domach zgromadzenia, najdłużej w Płocku, Wilnie i Krakowie. Prowadziła głębokie życie modlitwy. Doznawała mistycznych przeżyć, które opisała w „Dzienniczku”. Z niego również dowiadujemy się, że została przez Chrystusa wybrana, by światu przypomnieć prawdę o Bożym Miłosierdziu - mówił biskup senior.