Odpust u Mikołaja w Doboszowicach

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 07.12.2022 09:19

Święty z Miry to nie tylko ulubieniec wszystkich dzieci, ale i patron wielu parafii. Jedną z nich 6 grudnia odwiedził bp Adam Bałabuch.

Ks. Wojciech Drab witający we wspólnocie biskupa. Ks. Wojciech Drab witający we wspólnocie biskupa.
archiwum prywatne

Gospodarzem parafii św. Mikołaja w Doboszowicach jest od kilku lat znany w diecezji egzorcysta ks. Wojciech Drab. Stara się, by nie tylko świątynia odzyskała swój blask, ale i wspólnota była żywa i zaangażowana w życie wiarą.

Na tegoroczny odpust zaprosił bp. Adama Bałabucha, który w homilii zauważył, że św. Mikołaj znany jest nie tylko z wręczania prezentów.

- Święci są po to, aby prowadzić nas do Pana Boga. Jan Paweł II mówił kiedyś, że święci są też po to, aby nas zawstydzać, kiedy konfrontujemy nasze życie z ich życiem, z Ewangelią Chrystusa - mówił biskup pomocniczy.

Mówiąc o posłaniu uczniów do głoszenia Dobrej Nowiny, zauważył pewną prawidłowość.

- To miłość Chrystusa przynagla nas do dzielenia się Ewangelią z innymi, do czynienia dobra, bo czas jest krótki. Wielu naszych braci czy sióstr oczekuje na naszą pomoc, na gest życzliwości i wsparcia. Dlatego chcemy na wzór św. Mikołaja spieszyć z pomocą do tych, którzy tego potrzebują - zachęcał.

Przypomniał też sylwetkę świętego biskupa Miry i rozwój kultu, który rozszerzył się po jego śmierci w połowie IV w.  

- Jego ciało zostało pochowane ze czcią w Mirze, gdzie było do roku 887, kiedy to przeniesiono je do włoskiego Bari, gdzie poświęcone mu sanktuarium stało się jednym z centrów pielgrzymkowych średniowiecznej Europy. O jego kulcie świadczą liczne świątynie jemu dedykowane, ale także zwyczaj wręczania sobie upominków, prezentów, czynienia dobra, czym zasłynął patron tej parafii - dodał bp Adam.

Zachęcał, by zebranych, by ze względu na miłość Chrystusa czynili dobro, by byli świętymi Mikołajami nie tylko raz w roku, ale na co dzień okazywali głęboką wrażliwość na ludzi znajdujących się w potrzebie.

W uroczystości wzięli również udział księża z sąsiednich parafii - ks. Wojciech Zmysłowski z Kamieńca Ząbkowickiego i ks. Radosław Stala z Lubnowa. Na koniec wraz z biskupem i wiernymi zgromadzonymi w doboszowickim kościele wzięli udział w biesiadzie, którą przygotowali mieszkańcy.