Do Gilowa św. Mikołaj przyjechał w wyjątkowej asyście

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 10.12.2022 21:14

Przed rozświetloną choinkowymi lampkami platformą ciągniętą przez traktor w tym roku nie tylko szedł orszak bajkowych postaci. Wręczenie prezentów zapowiadali także rajdowcy.

Na wszystkich przystankach czekały dzieci, które otrzymały prezenty. Na wszystkich przystankach czekały dzieci, które otrzymały prezenty.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

Spotkania ze św. Mikołajem zaczęli organizować w 2015 r. Wtedy też powstało Stowarzyszenie Legendarna Wieś Gilów, którego prezesem został Mateusz Kossakowski. To on był pomysłodawcą mikołajkowej akcji w sołectwie.

- Początkowo mieliśmy do dyspozycji od jednego z rolników mały traktor z dwukołówką, a dzisiaj mamy ogromną platformę, którą dekorujemy już kilka dni wcześniej. Zmieniła się też forma samego spotkania. Ze względu na pandemię musieliśmy zrezygnować z zabawy w sali wiejskiej i znaleźć inny sposób dostarczania prezentów. Tak zrodził się pomysł bajkowej parady przez wieś, która zatrzymuje się na kilkunastu przystankach, gdzie św. Mikołaj wręcza paczki czekającym dzieciom - wspomina w trakcie wydarzenia przebrany za bałwanka Olafa.

Z roku na rok inicjatywa się rozwija. Przybywa obdarowywanych dzieci, których 10 grudnia było ponad 200, ale i bajkowych postaci poprzedzających św. Mikołaja. W ubiegłym roku były bałwanki, wiewiórka, ciasteczko i krasnal. W tym roku doszli bohaterowie „Pszczółki Mai”, „Myszki Miki” czy krasnoludki od królewny Śnieżki.

- Dołączyli też do nas członkowie Amatorskiego Klubu Rajdowego, którzy pomogli w przygotowaniach i w przywitaniu wszystkich dzieci. Od godz. 16. jeździli po całej okolicy i zapraszali na zewnątrz, by przywitać św. Mikołaja. Wszystko po to, by umilić dzieciom ten czas. To ich radość jest motorem naszych działań. Kiedy podjeżdża świąteczny tabor, dzieci się cieszą, skaczą, śpiewają piosenki. Naprawdę jest to święto całej naszej społeczności, od najstarszego do najmłodszego. Dlatego chcemy się wciąż rozwijać - mówi z uśmiechem Paulina Dziedzic, sołtys Gilowa.

Na jednym z przystanków wraz z postaciami bajkowymi przebrana za śnieżynkę stworzyła i zatańczyła mikołajkowy układ taneczny.

W inicjatywę angażuje się bardzo dużo ludzi. Wśród nich m.in. Stowarzyszenie Legendarna Wieś Gilów, Ochotnicza Straż Pożarna, miejscowe koła gospodyń wiejskich, Rada Sołecka, Niepubliczna Szkoła Podstawowa „Szkoła z baśni”, stowarzyszenie „Gentleman's 40 plus”, które wypożycza oświetlenie i dymiarki i oczywiście ksiądz proboszcz. Trzeba też docenić miejscowy Ośrodek Hodowli Zarodowej, który użycza ciągnik i platformy.