Zmarła najstarsza elżbietanka prowincji wrocławskiej

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 21.12.2022 14:13

Przebywająca w dzierżoniowskim ZOL s. M. Rosaria Nowak kilka miesięcy temu obchodziła 95. urodziny i 70. rocznicę pierwszej profesji. Najdłużej służyła pacjentom szpitala w Środzie Śląskiej.

S. Rosaria Nowak w czasie jubileuszu 70. rocznicy profesji. S. Rosaria Nowak w czasie jubileuszu 70. rocznicy profesji.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

Uroczystości pogrzebowej 20 grudnia na parafialnym cmentarzu w Dzierżoniowie przewodniczył ks. Marek Korgul, odpowiedzialny w diecezji za osoby życia konsekrowanego. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli miejscowi proboszczowie, zaprzyjaźnieni księża i kapelan sióstr elżbietanek.

- Okoliczności, w których się znajdujemy, skłaniają nas do zadumy nad naszym życiem, przemijaniem i nadzieją na życie wieczne. Gotowość, o której mówi do nas Ewangelia, na przyjście Syna Człowieczego ma nas wyróżniać spośród innych. Wierzymy, że każdego dnia, w każdej chwili życia mamy być gotowi na spotkanie z Panem - podkreślał ks. Damian Mroczkowski.

Zauważył, że zmarła s. Rosaria Nowak przez modlitwę i świadectwo zakonnego życia dla wielu była wzorem takiej postawy. Pracując jako pielęgniarka, a potem instrumentariuszka na sali operacyjnej oraz pełniąc we wspólnocie posługę przełożonej postrzegana była jako osoba żyjąca prawdziwie wiarą. Kochała zgromadzenie, wspólnotę, w której żyła, i ludzi potrzebujących, którym służyła całym sercem. Potwierdziła to również wikaria prowincji wrocławskiej sióstr elżbietanek, dziękując zmarłej za świadectwo życia dla Pana w wierności i oddaniu.


Siostra M. Rosaria - Maria Nowak urodziła się 12.04.1927 r. w miejscowości Odrowąż (pow. Strzelce Op., woj. opolskie) w rodzinie Stanisława i Joanny zd. Malak. Ojciec z zawodu był żeglarzem, a matka zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem siedmiorga dzieci. Rodzina odznaczała się pobożnością i prowadzeniem życia zgodnego z nauką Kościoła. Maria w 7. roku życia zaczęła uczęszczać do szkoły powszechnej w Odrowążu. Już wtedy odczuwała wewnętrzne zaproszenie do poświęcenia swego życia na wyłączną służbę Bożą.

Do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety we Wrocławiu wstąpiła 1.06.1950 r., a 19.04.1951 r. została przyjęta do nowicjatu i otrzymała imię Maria Rosaria. Pierwszą profesję złożyła 24.04.1952 r., a śluby wieczyste 30.04.1957 r. W zgromadzeniu uzupełniła swoje wykształcenie przez kursy pielęgniarskie. Dzięki ukończeniu drugiego kursu z egzaminem przed Państwową Komisją Egzaminacyjną uzyskała tytuł pielęgniarki i uprawnienia do wykonywania zawodu.

Pracowała w szpitalu w  Bardzie Śl., a następnie w Środzie Śl. jako instrumentariuszka na sali operacyjnej. Pełniła też urząd przełożonej konwentu, z którego wywiązała się bardzo dobrze. Była ceniona przez siostry, okazywała im matczyne serce i zatroskanie. Chętnie korzystała też z ofiarowanych możliwości dokształcenia w posłudze przełożonej. Brała m. in. udział w kursie zorganizowanym przez Wydział Spraw Zakonnych w Warszawie.

Kiedy przeszła na zasłużoną emeryturę, na miarę swoich możliwości i sił pomagała we wspólnocie i służyła chorym. Gdy zaistniała potrzeba udzielenia koniecznej pomocy rodzeństwu Annie i Alfonsowi, chętnie się nimi zajęła, zostali umieszczeni w domu zakonnym w Środzie Śląskiej. To miejsce było jej bliskie, dlatego dużym przeżyciem było zamknięcie placówki 17.04.2021 r.. Mimo że przebywała tam od 1959 r., starała się decyzję przełożonych przyjąć w duchu wiary i przenieść się na wyznaczoną placówkę w Dzierżoniowie.

Tam mimo coraz gorszego stanu zdrowia pozostawała wierna swemu powołaniu. Pogodnie przyjmowała każdy nowy dzień jako dar od Pana Boga. Kiedy stan zdrowia wymagał intensywnej opieki, s. Rosaria została przeniesiona 7.06.2022 r. na oddział miejscowego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.

W lipcu świętowała jeszcze 70. rocznicę profesji zakonnej (zobacz: Jubileusze dzierżoniowskich elżbietanek ). Przeżywany jubileusz był dla niej okazją do dziękczynienia za dar życia i powołania (czytaj: Twarde jak kamień i żelazo). 16.12.2022 r. została odwołana do wieczności.