Córki Króla w Strzegomiu. Na imię Mu "Jestem"

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 11.03.2023 13:59

Pod takim hasłem odbywa się konferencja dla kobiet, zorganizowana przez Odnowę w Duchu Świętym. Zaproszeni prelegenci mają pomóc uczestniczkom odpowiedzieć sobie na pytanie, kim dla nich jest Bóg.

Córki Króla w Strzegomiu. Na imię Mu "Jestem" Konferencje przeplatała modlitwa uwielbienia prowadzona przez Diakonię "Effatha". ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Już po raz czwarty charyzmatyczna wspólnota zaprosiła 11 marca do Strzegomskiego Centrum Kultury panie chcące pogłębić swoją relację z Bogiem.

- Pragniemy, aby każda uczestniczka na nowo odkryła siebie samą, a tym samym odkryła na nowo imię Boga objawione Mojżeszowi przy krzewie gorejącym. Bóg tam przedstawił się jako: Ja Jestem i my to "Jestem" zamierzamy na nowo odkryć w czasie wspólnych rozważań - wyjaśnia Agnieszka Lesiów, główna organizatorka.

Spotkanie rozpoczęło się w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła Mszą św., w czasie której ks. Adrian Fajkowski, nawiązując do przypowieści o synu marnotrawnym, podkreślał dobroć jego ojca utożsamianego z Bogiem. - W ten sposób Jezus pokazuje wychodzenie Ojca Niebieskiego w stronę grzeszników, którzy "przybliżają się do Niego". Ale faryzeusze i uczeni w Piśmie, którzy odrzucają radość przebaczenia, zachowują się tak, jak "starszy syn", przestrzegający wszystkich nakazów ojca. Czuje się on wierzycielem ojca-gospodarza, od którego nigdy nie doświadczył tak wielkiej miłości, chociaż cały czas z nim przebywał. W tej przypowieści Jezus pokazuje pokorną miłość, która czeka, szuka i napomina, ponieważ wszystkich chce przytulić do serca w jednym uścisku, wszystkich zgromadzić w jednym domu - podkreślał wikariusz strzegomskiej parafii.

On też był pierwszym prelegentem w sali SCK, gdzie uczestniczki przeszły po zakończeniu celebry. Zanim jednak zabrał głos, Diakonia "Effatha" poprowadziła zawiązanie wspólnoty i modlitwę uwielbienia.

- Bóg jest Tym, który Jest, jest jedynym i prawdziwym Bogiem. Kiedy w to uwierzę, moje życie staje się "z wysoka", inne, święte, oddzielone, nie z tego świata. "Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja Jestem, pomrzecie w grzechach swoich". Choć żyję na tym świecie, to jestem już mieszkańcem nieba. Bez wiary w to, że Bóg Jest nasze życie jest ponure, szare i widzimy w nim tylko swoje grzechy i słabości - przekonywał ks. Fajkowski.

Drugim prelegentem był ks. Mirosław Maliński, który mówił o odkrywaniu własnego "jestem" i budowaniu osobistej relacji z Bogiem. - Odkrycie swojego wnętrza, swojego "ja" jest niezbędne w budowaniu relacji z kimkolwiek, bo żeby poczuć się dobrze z kimś, trzeba najpierw się poczuć dobrze z samym sobą. My mamy to doświadczenie z naszych domów, co często zauważamy przy okazji wyjazdu. Mówimy: "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej". A jeszcze jak w domu jest czysto, niczego nie brakuje, to już całkowicie jest nam dobrze - zauważył duchowny z archidiecezji wrocławskiej związany z młodzieżą akademicką.

Po jego wystąpieniu przyszedł czas na przerwę, a po niej zabrała głos Maja Sowińska, współzałożycielka Fundacji Sowinsky, związana ze wspólnotą Głos Pana ze Skierniewic. Opowiedziała o swoim doświadczeniu wiary i odkrywaniu Bożej obecności w zabieganej kobiecej codzienności.

W planie znalazły się także: obiad, uwielbienie, panel dyskusyjny i modlitwa wstawiennicza.

- Przez cały dzień jest też możliwość osobistej rozmowy z prelegentami, spotkania z Anetą Zabrzewską, która pięknie opowiada o medycynie św. Hildegardy, zakupu ubrań marki Rege i rękodzieł przygotowanych przez osoby niepełnosprawne z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Strzegomiu - wymienia organizatorka.