Msza Krzyżma w Świdnicy. By ponowić "tak" na Boże wezwanie

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 06.04.2023 17:28

Od lat poranna Msza św. w Wielki Czwartek związana jest z odnowieniem przyrzeczeń, które duchowni złożyli w dniu święceń. Tym razem w katedrze zrobiło to prawie 170 księży diecezji świdnickiej.

Msza Krzyżma w Świdnicy. By ponowić "tak" na Boże wezwanie Księża w czasie Mszy Krzyżma. ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Uroczystej liturgii przewodniczył bp Marek Mendyk, a wśród koncelebransów znaleźli się m.in. bp Adam Bałabuch, bp Ignacy Dec, pracownicy kurii i przybyli z całej diecezji księża.

- Msza Krzyżma każdego roku jest wezwaniem, byśmy ponowili owo "tak", które w odpowiedzi na Boże powołanie wypowiedzieliśmy w dniu naszych święceń. Razem z Jezusem czytamy proroka Izajasza i wypowiadamy ważne słowa: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana" - cytował na początku Mszy św. biskup.

W homilii nawiązał do fragmentu Ewangelii opisującego obecność Jezusa w synagodze. To tam Chrystus czyta powyższy fragment. - Zastanawiam się, co mogło dziać się w głowie tych, którzy Go słuchali. "Oczy wszystkich były w Nim utkwione". Znali Jezusa jako kogoś zwyczajnego, kto był ich sąsiadem, wychowywał się z nimi, ale też dochodziły do nich głosy, że potrafi czynić rzeczy niezwykłe. Zdaje się, że musiało być coś niezwykłego także w sposobie, w jaki czytał proroka Izajasza. Rodzą się w nich myśli, które wywołują coraz większe napięcie. Ich spojrzenie wydaje się to potwierdzać - zauważył bp Marek, dodając, że ciszę, która zapanowała, przerywają słowa samego Jezusa: "Dziś spełniły się słowa Pisma, któreście słyszeli".

Dodał, że wobec tego słowa, ostrego jak miecz, nie można było pozostać obojętnym, nieokreślonym. Dlatego dalsza relacja, której nie czyta się w Wielki Czwartek, mówi, że słuchacze jednak zamykają się na Jezusa. - My dzisiaj też słyszymy to samo, co przeczytał w synagodze Jezus. Odczytujemy ten sam tekst Izajasza i też czyni to Jezus. Jak ja na to patrzę? - pytał zgromadzonych w katedrze księży.

Na koniec Mszy św. natomiast dziękował im za kolejny rok posługi. Wyróżnił listami gratulacyjnymi obchodzących w tym roku swoje jubileusze: ks. prał. Ludwika Hawrylewicza, ks. inf. Kazimierza Jandziszaka, ks. prał. Bogusława Wermińskiego (60-lecie kapłaństwa), ks. prał. Wiesława Brachuca, ks. kan. Mariana Maluka, ks. prał. Mariana Mądrego, ks. kan. Franciszka Skwarka, ks. kan. Bolesława Stanisławiszyna (50-lecie kapłaństwa), ks. kan. Witolda Baczyńskiego, ks. kan. Krzyszfofa Kaufa, ks. kan. Ireneusza Kuliga, ks. kan. Grzegorza Kupczyka, ks. kan. Adama Łyczkowskiego, ks. kan. Pawła Paździura i ks. kan. Jacka Stalę (25-lecie kapłaństwa).

W uznaniu posługi kapłańskiej ustanowił także kanonikiem gremialnym kapituły kolegiackiej Wniebowzięcia NMP i św. Franciszka Ksawerego w Kłodzku ks. Stanisława Kasztelana z Kłodzka. Godność kanonika honorowego tej kapituły otrzymał natomiast ks. Janusz Misiewicz, posługujący w Niemczech.