Z pomocą dla małżeństw

Kamil Gąszowski Kamil Gąszowski

publikacja 15.05.2023 13:35

Przeżyli wiele lat w małżeństwie, nie ominęły ich problemy, z którymi zmagają się inni ludzie, ale w Kościele otrzymali narzędzia, jak sobie z tymi problemami radzić. Teraz chcą swoim doświadczeniem dzielić się z innymi.

Uczestnicy mieli czas, aby sami przeprowadzić dialog małżeński. Uczestnicy mieli czas, aby sami przeprowadzić dialog małżeński.
Kamil Gąszowski /Foto Gość

W piątek 12 maja odbyła się pierwsza Randka Małżeńska zorganizowana przy parafię pw. Królowej Różańca Świętego w Dzierżoniowie. W spotkaniu udział wzięło 10 par, które chcą odnowić i pogłębić życie małżeńskie, odświeżyć małżeńską relację i gotowi są przeżyć nową przygodę. Celem spotkań jest przedstawienie współczesnego spojrzenia na chrześcijański model małżeństwa i rodziny.

Za tą inicjatywą stoją dwa małżeństwa, które od ponad 30 lat formują się w kręgach Domowego Kościoła. Pomysł wyszedł od Bożeny i Czesława Jaworskich, zainspirowanych podobną inicjatywą, którą prowadzą siostra i szwagier pana Czesława. – 20 lat temu zakładaliśmy w Brzegu, gdzie mieszka moja siostra, pierwszy krąg. Po wielu latach podchwycili oni pomysł Randek Małżeńskich, które od 10 lat są organizowane we Wrocławiu pod hasłem: „Zatrzymaj się w biegu”. Pojechaliśmy zobaczyć, jak to wygląda, i zapragnęliśmy stworzyć taką przestrzeń w naszym mieście. Do pomysłu zapaliliśmy także naszą parę rejonową Gosię i Sławka Smugarzewskich – opowiada Czesław Jaworski.

– Chcemy dać parom możliwość pobycia ze sobą, aby mogli wspólnie pogłębić najistotniejsze tematy dotyczące małżeństwa. Liczymy, że te spotkania będą stanowiły dla uczestników pomoc w przypadku problemów i kryzysów. My taką pomoc otrzymaliśmy w Domowym Kościele – mówi Sławomir Smugarzewski. Podkreśla, że ich głównym celem nie jest wcale stworzenie kolejnego kręgu, ale zaoferowanie małżeństwom wsparcia i pomocy. Nie ukrywa jednak, że inicjatywa, której się podjęli, zakorzeniona jest w ich własnym doświadczeniu formowania się w Domowym Kościele. – Mamy takie same problemy jak wszyscy, ale mamy również odpowiednie narzędzia i wiemy już, jak sobie z tymi problemami poradzić. Jesteśmy w Domowym Kościele i realizujemy zobowiązania będące perełkami, które prowadzą nas do szczęśliwego małżeństwa. Inaczej już nie umiemy funkcjonować – dodaje.

Na pierwsze spotkanie zaproszeni zostali Lidia i Aleksander Bojnowscy, którzy opowiadali o swoim doświadczeniu dialogu małżeńskiego i zasadach nim rządzących. – Gdyby nie dialog małżeński, nie wiem, czy byśmy tutaj z wami siedzieli – mówiła Lidia. Przekonywała, że dialog jest idealną okazją, aby w atmosferze szacunku i słuchania drugiej osoby rozwijać swoje małżeństwo. – Mój mąż nie potrafi czytać mi w myślach, dlatego muszę ubrać je w słowa. Dopiero w trakcie dialogu może się okazać, że oboje chcieliśmy dobrze. A wyszło jak zawsze – dodała. – Sakrament małżeństwa jest gwarantem, że kiedy wydarzy się coś trudnego, to nie spakuję walizek i nie pójdę do mamy, tylko będę walczył, żeby być ze swoją żoną – przekonywał Aleksander.

Podczas kolejnych spotkań zaproszeni prelegenci będą przedstawiać takie tematy jak: „Dlaczego seks w małżeństwie jest taki ważny?”, „Jak nie pokłócić się o pieniądze?”, „Bunt na pokładzie o wychowanie dzieci”. Natomiast na ostatnim spotkaniu „Receptę na szczęśliwe małżeństwo” zaproponuje Mieczysław Guzewicz. Cykl spotkań zakończy się Mszą św., podczas której uczestnicy będą mogli odnowić przyrzeczenia małżeńskie. Odprawi ją ks. Krzysztof Malinowski, który jest opiekunem duchowym tego wydarzenia.

– Prawdopodobnie rozeszlibyśmy się, gdyby nie wiara i ludzie, którzy pomagają nam rozwiązywać problemy. Dzisiaj świat nie oferuje pomocy, ale ma do zaproponowania tylko jedno rozwiązanie – rozwód. My chcemy iść pod prąd takiemu przekonaniu. Jesteśmy pewni, że o małżeństwo można i należy walczyć – przekonuje pan Czesław. Ciesząc się z zainteresowania, które wzbudziła ich inicjatywa, ma nadzieję, że Randka Małżeńska stanie się w ich mieście wydarzeniem cyklicznym.