Abp Mokrzycki: Nie korony, lecz pełne ufności życie Maryi obrazem królestwa Bożego

Kamil Gąszowski Kamil Gąszowski

publikacja 19.06.2023 10:40

W ostatnią niedzielę czerwca w s anktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości na Górze Iglicznej świętowano 40. rocznicę koronacji czczonej od wieków figurki.

Uroczystościom przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki Uroczystościom przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki
Kamil Gąszowski /Foto Gość

Witając zebranych, w tym abp. Mieczysława Mokrzyckiego, metropolitę lwowskiego i byłego osobistego sekretarza św. Jana Pawła II, bp Marek Mendyk przypomniał krótko historię tego miejsca. – 22 października 1782 r., w dniu, w którym obecnie w kalendarzu liturgicznym wspominamy św. Jana Pawła II, poświęcono nowy kościół i nadano mu wezwanie Maria Śnieżna. W tym miejscu dokonały się i wciąż dokonują się liczne cuda – mówił bp Marek Mendyk, wspominając pamiętny dzień 21 czerwca 1983 r., kiedy to we Wrocławiu Jan Paweł II ukoronował cudowną figurkę, nadając jej wezwanie Przyczyna Naszej Radości. – Chcemy też na tej świętej górze prosić o sprawiedliwy pokój na Ukrainie. Wczoraj w naszych świątyniach odmówiliśmy akt poświęcenia Ukrainy i Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny – dodał biskup świdnicki. Po Eucharystii ponownie odczytał ten akt przed cudowną figurką.

Abp Mieczysław Mokrzycki na początku homilii przyznał, że swój pobyt na Górze Iglicznej traktuje jako pielgrzymkę w intencji pokoju, przynosząc na to miejsce pragnienie narodu ukraińskiego, któremu zabrano radość i bezpieczeństwo. – Przybywam tutaj, aby w ich imieniu prosić Maryję, Przyczynę Radości, aby stanęła w obronie skrzywdzonych i swoją macierzyńską troską przyczyniła się do zakończenia wojny – mówił.

Zwrócił uwagę, że to miejsce jest święte nie ze względu na zasługi pielgrzymujących tutaj ludzi, lecz ze względu na świętość Matki i Syna. – Przychodzimy, aby z tej świętości zaczerpnąć jakąś maleńką łaskę dla siebie, bo to nie my wyrządzamy łaskę Maryi i Jezusowi, ale to Oni widząc naszą wiarę, udzielają nam łaski, o którą prosimy. (…). Zatem według naszej wiary przyjdzie do nas umocnienie i pocieszenie. Według naszej wiary staniemy się świadkami cudownych wydarzeń w naszym życiu – dodał.

Przypomniał, że Maryja będąc matką Chrystusa Króla, posiada godność królewską, dlatego też koronacja jest jednym z głównych przejawów czci względem Matki Bożej. – Niech to dziękczynienie w 40. rocznicę koronacji będzie nie tylko znakiem wdzięczności, ale znakiem naszego uczciwego, chrześcijańskiego życia. Niech nasza codzienność okaże się znakiem naszej świętości. I z takim przesłaniem i zadaniem wracajmy w naszą codzienność, budując Królestwo Boże na ziemi, którego najdoskonalszym obrazem, nie są korony, ale uczciwe i pełne ufności życie Matki Syna Bożego – zakończył kaznodzieja.

Po Mszy św. podarował na ręce bp. Marka Mendyka perłowy różaniec Jana Pawła II. Następnie pielgrzymi zostali zaproszeni na posiłek przygotowany przez kustosza sanktuarium ks. Wojciecha Iwanickiego, natomiast w godzinach popołudniowych odbył się Wieczór Chwały oraz koncert Moniki Kuszyńskiej.