Dzieci nienarodzone, które nie miały szczęścia zaznać ciepła matczynych rąk, także mają swój dzień. Nie jest on tak radosny jak czerwcowy Dzień Dziecka, ale równie ważny, szczególnie dla rodziców cierpiących po stracie. 15 października jest dla nich wyjątkowym dniem pamięci o swoich dzieciach, którym nie dane było się narodzić. – Wraz z księdzem Mirosławem Rakoczym, diecezjalnym duszpasterzem rodzin, chcemy zaopiekować się tymi rodzicami, żeby nie czuli się samotni. Zależy nam, aby wiedzieli, że w Kościele jest dla nich miejsce – mówią Justyna i Paweł Dochniakowie z Fundacji Małżeństwo Rodzina. Wiedzą, że najważniejsza jest modlitwa, dlatego też raz na kwartał zapraszają na nią do kościoła św. Józefa w Jaworzynie Śląskiej. 15 października, lutego i kwietnia będzie Eucharystia w intencji rodziców i rodzin po stracie dziecka.

Kolejną inicjatywą jest zorganizowany pochówek katolicki dzieci, które z różnych powodów pozostały w szpitalu. Odbędzie się 16 października o godz. 10 na cmentarzu przy ul. Słowiańskiej. – Psychologia mówi, że jest potrzebne zamknięcie żałoby. Nie każdy chce się z nią mierzyć w momencie straty – tłumaczy Paweł Dochniak. Z tego też powodu dobiega końca budowa pomnika Dziecka Utraconego, który stanie na jaworzyńskim cmentarzu. – Będzie to miejsce pamięci. Po takim dziecku nie mamy żadnego namacalnego śladu. Potrzebne są pomniki, gdzie można zapalić świeczkę, pomodlić się – dodaje Justyna Dochniak.

Niezwykle ważną i potrzebną propozycją są rekolekcje dla rodziców po stracie dziecka, zaplanowane na 2–4 lutego 2024 r. Skierowane są również do rodziców dzieci już narodzonych, które zmarły z powodu choroby, nieszczęśliwego zdarzenia albo, jak coraz częściej się zdarza, w wyniku samobójstwa. – To jest czas, kiedy rodzice są pod opieką psychologa i kapłanów. Podczas rekolekcji wyjaśnia się, jak przebiega proces żałoby, aby można było go dobrze przeżyć. Osoby o podobnym doświadczeniu tworzą w tym czasie szczególną grupę wsparcia. Mają możliwość przepracowania swojego cierpienia – tłumaczy małżeństwo.

Przekonują, że osobie, która nie utraciła dziecka, trudno jest zrozumieć rodzica po stracie. Stąd potrzebne jest ciągłe uwrażliwianie na problem, który co roku w Polsce dotyka średnio 40 tysięcy kobiet. – To jest ból i cierpienie nie do opisania. Spada na człowieka bardzo często nieoczekiwanie, w momencie, kiedy żyje się nadzieją, planami. To wszystko zostaje zabrane. Bez żadnego wsparcia matka, ale też i ojciec zostają z tym sami. Nie chcemy do tego dopuścić – dodają i osobom zmagającym się ze stratą dziecka polecają zaznajomienie się z treściami dostępnymi na stronie www.poronilam.pl. Istnieją też dla nich telefony zaufania: 537 883 952 lub 798 636 493.