Biskup Pragi Wojciech z rodu Sławnikowiczów wyruszył na misję. Papież Grzegorz V poprosił mieszkańców Wałbrzycha o przekazanie orędzia, jakie miał zanieść Prusom i Jaćwingom. Niestety, orędzie to zostało zagubione. Dlatego trzeba było wyruszyć w drogę, aby je odzyskać i zanieść biskupowi Wojciechowi. Po drodze pomocną dłoń wyciągały osoby, które miały wpływ na życie św. Wojciecha. Taką formę zabawy w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych zaproponowano w parafii św. Wojciecha w Wałbrzychu. Proboszcz ks. Krzysztof Iwaniszyn wraz ze Skautami Europy zorganizowali „Wieczór ze świętymi” – grę terenową, w której udział wzięło kilkadziesiąt osób, w tym wielu rodziców z dziećmi.

– W harcerstwie stosujemy metodę gry terenowej, aby w ten sposób przekazywać dzieciom wiedzę – mówi Anna Wieliczko, mama jednej z skautek, która sama w młodości aktywnie działała w skautingu. – Jest to alternatywa na ten wieczór, aby dzieci i młodzież zainteresować świętością. Gdy wrócą do szkoły, będą mogły opowiadać, że miały jeszcze lepszą zabawę niż wielu ich rówieśników – dodaje.

Uczestnicy, rozwiązując różne zadania, mogli dowiedzieć się więcej o życiu patrona parafii, mieli także okazję poznać lepiej świętych związanych z miejscowym kościołem. Jednym z zadań było odgadnięcie, jaki jest patron z bierzmowania księdza proboszcza, który w grze wcielił się w postać arcybiskupa Magdeburga Adalberta. Zadanie do najłatwiejszych nie należało, ponieważ – jak to na biskupa misyjnego przystało – ks. Krzysztof ciągle był w ruchu. Jedynym punktem orientacyjnym był spacerujący wraz z nim pies. Nie wszystkim pomagała podpowiedź, że był poprzednikiem wszystkich papieży, ale kiedy w końcu udało się udzielić poprawnej odpowiedzi, ksiądz proboszcz nie krył zadowolenia. – Teraz będą wiedzieć o św. Piotrze już trochę więcej – mówi z radością. – Idea, którą podjęliśmy ze Skautami Europy, służy temu, aby kontemplować prawdę, jak wiele osób jest już w niebie. Chcemy celebrować tajemnicę zbawienia. Poznając świętych, możemy poznawać prawdę o tym, że Chrystus za nas umarł i zmartwychwstał, i w ten sposób zaprasza nas do świętości – tłumaczy ks. Iwaniszyn.

Skauci Europy spotykają się regularnie w wałbrzyskiej parafii od kilku miesięcy. Co miesiąc mają swoją Eucharystię i adorację. Dołączają do nich kandydaci do bierzmowania i młodzież z parafii. Dziewczęcy zastęp „Nietoperz” odbywa także przy parafii swoje cotygodniowe zbiórki. W najbliższym czasie Skauci Europy planują również utworzenie zastępów w Strzelcach, Kłodzku i Jaroszowie. – Kiedy tutaj przyszedłem w czerwcu, prosiłem Pana Boga o jakąś pomoc, żeby coś dobrego mogło się tu zadziać. I pojawili się Skauci Europy. Dla mnie to jest znak. Dlatego nasza parafia stoi dla nich zawsze otworem – dodaje proboszcz.