Chrześcijanin na rozdrożu

Kamil Gąszowski

|

Gość Świdnicki 49/2023

publikacja 07.12.2023 00:00

Ponad tysiąc świeckich, a także kilkadziesiąt sióstr zakonnych i księży wzięło udział w rekolekcjach diecezjalnych, które wygłosił ks. Robert Skrzypczak.

W panelu dyskusyjnym podczas Dnia Młodzieży uczestniczyli oprócz rekolekcjonisty Marta Fajkowska i kleryk Jakub Dominas. W panelu dyskusyjnym podczas Dnia Młodzieży uczestniczyli oprócz rekolekcjonisty Marta Fajkowska i kleryk Jakub Dominas.
Kamil Gąszowski /Foto Gość

Początkowy harmider ustąpił całkowitej uwadze. 25 listopada ponad 400 młodych ludzi, którzy jeszcze przed chwilą na parkiecie hali sportowej OSiR w Świebodzicach tańczyli przy rytmach muzyki granej przez zespół Effatha ze Strzegomia, teraz przysłuchiwali się w pełnej ciszy. Ks. Robert Skrzypczak przykuł uwagę młodych swoją naturalnością, ale też przekazem, który dotykał ich codziennego życia. – W moim życiu był jeden przełomowy moment, w wieku 18 lat. Miałem dziewczynę, z którą mi się bardzo dobrze układało, ale przychodziła mi myśl o powołaniu do kapłaństwa. Jednego dnia wydarzyło się coś, przez co uwierzyłem, że są aniołowie. Spotkałem księdza z Francji, z którym podzieliłem się, że czuję się na rozdrożu i nie wiem, co wybrać. On mnie wtedy zaskoczył i powiedział coś, co wciąż mi pomaga: „Ty masz inne powołanie. Twoim powołaniem jest to, żebyś stał się uczniem Chrystusa”. Zabrzmiało to jak odkrycie – dzielił się rekolekcjonista.

W programie przewidziano też panel dyskusyjny, podczas którego młodzi poprzez aplikację mogli anonimowo zadawać pytania. Oprócz rekolekcjonisty odpowiedzi udzielali Marta Fajkowska i kleryk Jakub Dominas. Był też czas słuchania młodych, których zapytano, dlaczego ich rówieśnicy nie odnajdują się w Kościele. Odpowiedziom przysłuchiwali się świdniccy klerycy. – To jest jakby synod młodych – mówi ks. Radosław Mielczarek, współorganizator wydarzenia. – Myślę, że Kościół odgrywa dużą rolę w tym, żeby towarzyszyć im na rozdrożu, na którym stoją, pomóc im odnaleźć powołanie. Nie dotyczy to tylko wyboru drogi życiowej, ale i codziennych wyborów – dodaje.

W dwa poprzednie dni nauk rekolekcyjnych pod wspólnym tytułem „Chrześcijanin na rozdrożu” wysłuchały siostry zakonne i księża, natomiast w ostatnim dniu rekolekcji w hali sportowej w Świebodzicach zebrali się dorośli. W konferencjach ks. Skrzypczak skupił się na przepowiadaniu kerygmatu i opowiadaniu o duchowości małżeńskiej. Mówił nie tylko o potrzebie formacji laikatu, ale przede wszystkim o oddaniu mu inicjatywy w budowaniu wspólnoty wierzących. – Jan Paweł II mówił na ten temat już wiele lat temu, wypowiadając pewnego rodzaju proroctwo, że przyszłość Kościoła przyjdzie przez rodzinę. Jest w tym pewna logika. Zwłaszcza gdy popatrzymy na dotychczasowe dzieje wspólnoty chrześcijańskiej. Najpierw, w pierwszym tysiącleciu, Bóg prowadził naprzód swoje dzieło na świecie poprzez wielkich pasterzy, ojców Kościoła. W drugim tysiącleciu posługiwał się wybitnymi zakonodawcami i założonymi przez nich wspólnotami. W trzecim tysiącleciu może więc zechcieć posługiwać się małżonkami, a nawet całymi rodzinami – podkreślał warszawski duszpasterz akademicki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.