Nawróceni charyzmatycy

Pod okiem specjalistów pogłębiali swoją wiedzę o charyzmatach.

Aleksander Bańka jest profesorem filozofii, politologiem, świeckim liderem Centrum Duchowości Ruchu Światło–Życie Archidiecezji Katowickiej. Autor książek, artykułów oraz audiobooków poświęconych filozofii i duchowości chrześcijańskiej.
Kamil Gąszowski /Foto Gość

W dniach 8–9 grudnia w parafii Wniebowzięcia NMP w Bielawie odbyły się warsztaty charyzmatyczne połączone z wykładami Aleksandra Bańki. Skierowane były przede wszystkim do tych osób ze wspólnot, które chcą posługiwać w Kościele i swoich parafiach. – Papież Paweł VI mówił, że „świętość jest nam nadawana drogą zwyczajną za pośrednictwem sakramentów albo za pośrednictwem wylania boskich charyzmatów”. Te słowa dały mi do myślenia – mówi Dominik Ostrowski, współorganizator wydarzenia. – Każdy z nas ma charyzmaty, dlatego tak ważne jest, byśmy nauczyli się nimi posługiwać. W ten sposób odkrywając miłość Boga, sami możemy się do Niego przybliżać, a przede wszystkim przyprowadzać do Niego innych – dodaje.

W ciągu dwóch dni ponad 30 osób miało okazję dowiedzieć się, jakimi charyzmatami zostali obdarzeni. Wysłuchali także serii wykładów Aleksandra Bańki, który mówił m.in. o duchowości Maryi i charyzmatach, którymi się posługiwała. Tłumaczył podstawowe zagadnienia dotyczące charyzmatów i ich wykorzystania w posłudze. – Jeśli dostajemy pewne obdarowanie, łatwo wyjść z perspektywy służby i budowania jedności w Kościele i w sposób nawet nieuświadomiony wykorzystać charyzmaty jako narzędzie budowania własnego ego. Czasami nam się wydaje, że z charyzmatów płynie niebezpieczeństwo. Otóż nie one są niebezpieczne, lecz to ludzie bywają niebezpieczni – przestrzegał A. Bańka. Opierając się na Hymnie o Miłości św. Pawła, tłumaczył, że miłość jest podstawowym sposobem weryfikacji intencji w posłudze charyzmatycznej. – Kiedy masz to, czym jest miłość, możesz być spokojny. Jednak, gdyby Bóg miał czekać na ludzi doskonałych, nie mielibyśmy ani jednego charyzmatu – wyjaśniał, dodając, że aby służyć swoimi darami, należy ciągle przyjmować postawę nawrócenia. – Oczywiście ważne są różne kursy charyzmatyczne, ale nie chodzi o to, żeby przypinać do swojej piersi kolejne ordery, lecz podstawą jest, aby popracować nad swoją miłością, ponieważ jest to gleba dla posługi charyzmatycznej – dodawał. W dalszej części przybliżał istotę poszczególnych charyzmatów. Spotkanie zakończyło się modlitwą o uzdrowienie z wykorzystaniem olejów św. Szarbela.