Spotkali się, by poznać pragnienia Jezusowego serca

kg

publikacja 12.02.2024 11:30

To pierwszy taki dzień skupienia podzielonej na regiony prężnie rozrastającej się w diecezji świdnickiej wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca. Jego celem było zjednoczenie i wejście w tematykę kolejnego roku formacji.

W prowincji świdnickiej istnieją od września ubiegłego roku trzy regiony: dzierżoniowski, kłodzki i wałbrzyski. W prowincji świdnickiej istnieją od września ubiegłego roku trzy regiony: dzierżoniowski, kłodzki i wałbrzyski.
Kamil Gąszowski /Foto Gość

W sobotę 10 lutego w parafii św. Mikołaja w Nowej Rudzie odbyło się spotkanie czterech wspólnot Przyjaciół Oblubieńca z regionu kłodzkiego. Formujące się na co dzień w parafiach: św. Bartłomieja Apostoła w Kudowie-Zdroju, św. Jadwigi w Ząbkowicach Śl., Wniebowzięcia NMP w Kłodzku i w miejscu spotkania grupy rozpoczęły czas skupienia od wspólnej Eucharystii, której przewodniczył ks. Sławomir Białobrzeski.

W drugiej części uczestnicy mogli wysłuchać konferencji, które wygłosił do nich ks. Michał Buraczewski z Pieszyc. Nawiązał w nich do hasła, które w tym roku przyświeca formacji Przyjaciół Oblubieńca: „Poznaj pragnienia Mojego Serca i przyjmij Moje Słowo”.

- Jak poznać pragnienia Serca Jezusa? Przecież On jest Bogiem, kimś tak różnym od nas. A my mamy problemy nawet z poznaniem pragnień drugiego człowieka. Odpowiedź jest prosta: słuchać Jego słowa. A co to znaczy słuchać? To coś więcej niż słyszeć. Poznać pragnienia Serca Jezusa to znaczy pozwolić przemawiać Jego Sercu do mojego serca – mówił wikariusz parafii św. Antoniego w Pieszycach.

Przypominał także, że żaden chrześcijan nie powinien zamykać się w swoim małym świecie, ale być człowiekiem otwartym na ludzi. Zauważył, że często tłumaczymy się, że nie jesteśmy na to przygotowani, ale nie to jest najważniejsze, tylko pragnienie serca i decyzja o chęci głoszenia Ewangelii.

W programie znalazł się także czas na dzielenie w grupach, zebranie wniosków i wspólne uwielbienie Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie.