Mimo zmiany terminu kościół św. Anny wypełnił się po brzegi. Wierni z całego Dolnego Śląska przyjechali 9 grudnia prosić o zdrowie na ciele i duchu dla swoich bliskich, ale i samych siebie. Byli i tacy, którzy dzielili się świadectwem skuteczności tej formy modlitwy.