Gość Niedzielny jest tygodnikiem społecznym (tygodnikiem opinii) a nie religijnym, więc zajmuje się sprawami społecznymi. Jeśli Ci nie odpowiada teki profil Gościa, nie musisz go czytać...
"Ksiądz Hlond zwrócił uwagę w słowie wstępnym, że nowe pismo „przychodzi jako przyjaciel ludu z otwartem słowem prawdy. Nie chce nikomu schlebiać. Nie służy żadnemu stronnictwu politycznemu ani nie jest wyrazem interesów jakiegoś odłamu społeczeństwa. Chce w mroki szare wnieść promień światła. Chce w duszną atmosferę społeczną tchnąć orzeźwiający powiew Chrystusowego ducha” oj chyba współczesnej redakcji już bardzo daleko do tego
GN jest obiektywny. Pytanie które należy postawić brzmi raczej, dlaczego dla Ciebie prawdę tak ciężko tolerujesz? Jeśli Państwowa Komisja Wyborcza ma problemy, to znaczy że ma problemy, a nie że ktoś jest propisowski. Myśl, myśl, myśl.
nie chodziło mi o komisję tylko o profil gościa i jego obiektywizm ( w sprawach polityki ) a raczej jego brak i o to co napisała Anka, że nie jest tygodnikiem religijnym ( a taki miał być w założeniach ) a społecznym ( a taki miał nie być ) - patrz mój cytat , ze strony GN zresztą :)
GN jest obiektywny ale jest obiektywizm tendencyjny i sprzyja tylko tym, którzy jemu sprzyjają, ale jak to śpiewa Kazik Chyba to nie jest siła miłości Jezusa nie jest to krok
Witam. Sama pracowałam w komisji wyborczej i pomijając już fakt ilości pracy i kiepski podział na obwodu do głosowania to ustosunkuje się do kart nieważnych w sejmikach. Faktycznie było dużo tych kart i myślę że powodem było to że wyborcy nie odczuwają na własnym życiu pracy sejmików i jest im w dużej mierze "wszystko jedno". I bardziej skupiają się na władzach lokalnych a w wyborze do sejmików albo oddawali puste karty albo zaznaczali pierwsze z brzegu.
Wielu ludzi nie rozumie różnicy pomiędzy słowami "karta" i "kartka". Byłem w komisji w szpitalu, więc tam w czasie głosowania z urną pomocniczą tłumaczyło się ludziom wyrażnie: tu są trzy karty... na każdej karcie krzyzyk przy tylko jednym kandydacie. A potem kątem oka było widać, że babcia na każdej kartce, a nawet stronie zaznacza jednego kandydata. no ale w tym momencie komisji nie wolno już nic tłumaczyć, czy ingerować w proces wybierania. W komisjach "normalnych" to już w ogóle mało kto tłumaczy, po prostu wręcza się karty i tyle. Karty w formie książeczek to nieporozumienie.
Wieszczów mamy umownie trzech, a współcześnie jednego proroka Sienkiewicza Bartłomieja, który objaśnił maluczkim, którzy go utrzymują od lat w podatkach, że państwo działa tylko teoretycznie. W skrócie ...,... i kamieni kupa.
O ile zaplanowaną akcję można nazwać chaosem i skandalem. Spójrzcie ileż spraw to przykryło i ile uratuje.
Czy myślicie, że terytorialnym komisjom wyborczym udało się na dzisiejszą noc należycie zabezpieczyć karty do głosowania przed dostępem "osób trzecich", jak to określił Komisarz Wyborczy?
Kardynał Hlond pisał te słowa w czasach gdy księża zasiadali w parlamencie. A co do pisania o "wierze a nie polityce" to proszę się nie ośmieszać. Błagam! Przejrzeć przeciętny numer i ustalić stosunek "wiary do polityki". I jeszcze : nie tak nas uczył Jezus żeby poperać PiS a nie PO. Bardzo, bardzo dobre. Dodaj jeszcze coś o miłosiedziu na pogrzebie, kto tam kolejny, a na przykład Kiszczaka.
Pan Nasz Jezus Chrystus uczył Prawdy i Uczciwości. Jeżeli teraz (z Dopustu Bożego, jak sądzę) rządzi PO to normalnym jest, że uwaga skupia się na tych, którzy OBECNIE odpowiedzialni są za stan Państwa. Nie jest normalnym ani uczciwym to co robią koncerny medialne z Czerskiej i Wiertniczej w Warszawie odwracanie kota ogonem (łapska precz od kotów - to są sympatyczne stworzenia) i skupianie się na tym co powiedział lub nie powiedział (bo milczał agresywnie i prowokująco) Prezes Kaczyński. Nie Prezes załatwiał sprawy ustaw o hazardzie na cmentarzach i stacjach benzynowych, nie Prezes zakupił 'pendolino' za 2 mld PLN, kiedy zakłady w Bydgoszczy robią za połowę tej ceny pociągi o osiągach nie gorszych przy obecnym stanie torów w Polsce, nie Prezes Kaczyński nabijał w butelkę obywateli w AmberGoldzie ani nie udawał, że nic nie wie o tej aferze, nie Prezes biesiadował w Pędzącym Króliku i Sowie i Przyjaciołach, nie Prezes ... Sporo się tego przez te siedem lat tłustych dla rządzących i chudych dla rządzonych nazbierało.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
oj chyba współczesnej redakcji już bardzo daleko do tego
Ależ Gość Niedzielny zajmuje się sprawami WIARY: stawia pytania dotyczące WIARYgodności wyborów.
www.klamstwakopacz.pl
Chyba to nie jest siła miłości
Jezusa nie jest to krok
W komisjach "normalnych" to już w ogóle mało kto tłumaczy, po prostu wręcza się karty i tyle. Karty w formie książeczek to nieporozumienie.
O ile zaplanowaną akcję można nazwać chaosem i skandalem. Spójrzcie ileż spraw to przykryło i ile uratuje.
http://wyborcza.pl/1,75968,16984294,Prawo_i_Sprawiedliwosc_wygralo_sfalszowane_wybory_.html#CukGW
A co do pisania o "wierze a nie polityce" to proszę się nie ośmieszać. Błagam! Przejrzeć przeciętny numer i ustalić stosunek "wiary do polityki".
I jeszcze : nie tak nas uczył Jezus żeby poperać PiS a nie PO. Bardzo, bardzo dobre. Dodaj jeszcze coś o miłosiedziu na pogrzebie, kto tam kolejny, a na przykład Kiszczaka.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.