Nie do końca się z tym zgodzę proszę księdza. Na wszystko jest czas i miejsce. Ja też jestem matką dwójki dzieci i nigdy nie obnażałam gołych sutków na widok publiczny, zdając sobie sprawę, że nie każdemu taki widok może się podobać. Jakiś czas temu byłam świadkiem takiej oto sceny. Młoda matka na Mszy Świętej siedzi w ławce. Wózek z kilkumiesięcznym niemowlakiem obok. Siedzę za nią w niedalekiej odległości więc nie sposób nie widzieć co ta kobieta robi. Dziecko nie płacze, kobieta bierze dziecko na ręce rozpina bluzkę, wyjmuje pierś i zaczyna karmić bez żenady dziecko. Wszyscy dokoła byli "nieco" zszokowani, a kobieta nie przejmując się niczym karmiła.... dopiero kościelny na wyraźną prośbę księdza poprosił ją aby opuściła kościół, bo to nie jest czas ani miejsce na takie rzeczy. Źle pojęta tolerancja przynosi więcej szkody niż pożytku.
A ja całkowicie się podpisuje nie tylko za promocja karmienia piersią, ale także przeciwko fałszywemu wstydowi w tym względzie. Nawet jeżeli matka uznała, ze w kościele należy dać dziecku pierś, to niech tak będzie. Można te czynność wykonać całkowicie dyskretnie. Wszak pierś dla niemowlaka to nie tylko pokarm, to bezpieczeństwo, może właśnie dzięki temu dziecko jest w kościele spokojne. Właściwie to bawi mnie ta hipokryzja i wielkie oburzenie na widok karmiącej kobiety, jakby nikt nie widział cycka na własne oczy. A w sumie to jeden z najładniejszych obrazków człowieczeństwa.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
ks. Roman TomaszczukDODANE 18.06.2016AKTUALIZACJA 18.06.2016
reszta taka sobie...
a gdzie zdjęcia?
Jakiś czas temu byłam świadkiem takiej oto sceny. Młoda matka na Mszy Świętej siedzi w ławce. Wózek z kilkumiesięcznym niemowlakiem obok. Siedzę za nią w niedalekiej odległości więc nie sposób nie widzieć co ta kobieta robi. Dziecko nie płacze, kobieta bierze dziecko na ręce rozpina bluzkę, wyjmuje pierś i zaczyna karmić bez żenady dziecko. Wszyscy dokoła byli "nieco" zszokowani, a kobieta nie przejmując się niczym karmiła.... dopiero kościelny na wyraźną prośbę księdza poprosił ją aby opuściła kościół, bo to nie jest czas ani miejsce na takie rzeczy. Źle pojęta tolerancja przynosi więcej szkody niż pożytku.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.