Zamiast wieczorem, jak to jest w zwyczaju wielu parafii, procesję różańcową 13 maja zorganizował po Mszy św. o godz. 12. Już sama Eucharystia była wyjątkowa, bo ks. Mateusz Pawlica zaprosił na nią swojego kolegę ks. Andrzeja Olejnika, który wygłosił homilię. Mówił w niej o drodze do nieba, którą wskazał sam Jezus.

Na koniec natomiast wraz z ks. Pawlicą namaścili olejkiem, zaznaczając, że nie ma to charakteru obrzędowego. - Jest to olejek nardowy, przywieziony z Ziemi Świętej. Ten sam, którym w Betanii namaszczony był przez Marię Magdalenę Pan Jezus. Olejek ma bardzo ładny kwiatowy zapach, więc można powiedzieć, że będziecie pachnieć jak Maryja - mówił, zapowiadając następnie procesję ulicami Grodziszcza.

Poprowadziła ją orkiestra dęta z Podhala, którą prowadzi kuzyn proboszcza, Jan Sergiel, hejnalista na wieży Mariackiej w Krakowie. Po powrocie do kościoła przy plebanii można się było posilić i w radosnej atmosferze spędzić wspólnie popołudnie.