Miłość nieprzyjaciół? To nie dla mnie!

Może żaliłeś się kiedyś przed Bogiem, gdy się z tego polecenia rozliczałeś w modlitwie, w czasie rachunku sumienia: „Panie Boże, dlaczego jesteś taki ostry, taki wymagający? Jakże mam miłować nieprzyjaciół? To prawie niemożliwe! Jakże mam się modlić za tych, którzy mnie prześladują, którzy od lat mnie krzywdzą?”.

Wielu w ten sposób wadzi się z Bogiem. Są chrześcijanie, którzy pozostają przy dawnym prawie. Odpłacają złem za zło. Jest oko za oko i ząb za ząb.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..