Zmarł ks. Bogdan Wolniewicz

W piątek, 14 listopada 2025 roku, w wieku 76 lat zmarł ks. kanonik Bogdan Wolniewicz, wieloletni proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Ząbkowicach Śląskich i kanonik Kapituły Kolegiackiej Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu. Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na wtorek 18 listopada 2025 r. o 15.00 w kościele św. Jadwigi Śląskiej w Ząbkowicach Śląskich, parafii, której poświęcił znaczną część swojego życia. Będzie im przewodniczył biskup senior Ignacy Dec. Po Mszy Świętej ciało zmarłego kapłana zostanie złożone na miejscowym cmentarzu.

Ks. Bogdan Wolniewicz przyszedł na świat 8 października 1949 roku w Wałbrzychu. Święcenia kapłańskie przyjął 25 maja 1974 r. we Wrocławiu. Swoją pierwszą posługę pełnił jako wikariusz w Oławie, w parafii Matki Bożej Pocieszenia, gdzie pracował przez siedem lat. Kolejne lata spędził w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Wrocławiu-Ołtaszynie. Równocześnie, w latach 1986-1988, powierzono mu funkcję obrońcy węzła małżeńskiego w Metropolitalnym Sądzie Duchownym.

W 1988 roku objął urząd proboszcza parafii św. Jadwigi Śląskiej w Ząbkowicach Śląskich. Przewodził tej wspólnocie przez blisko trzy dekady, zapisując się w pamięci parafian jako człowiek spokojny, oddany i wrażliwy na potrzeby drugiego człowieka. W uznaniu jego pracy powierzano mu również odpowiedzialne funkcje administracyjne, najpierw jako wicedziekan, a później dziekan ząbkowickiego dekanatu.

Po przejściu na emeryturę w 2017 roku nadal angażował się w życie Kościoła, wspierając duszpastersko parafię św. Apostołów Piotra i Pawła w Wałbrzychu. Posługę tę pełnił aż do 2024 roku, mimo postępującej choroby, z którą zmagał się w ostatnich latach. Odszedł 14 listopada 2025 r. 

Wierni i współbracia wspominają go jako człowieka prawego, życzliwego i wiernego swojemu powołaniu. - Człowiek wielkiego serca i wspaniały kapłan. Swoją dobrocią, mądrością i wiarą obejmował całą parafię. Pozostawił po sobie trwały ślad w naszej pamięci i sercach wszystkich, którym służył - wspomina Anna. Podobnego zdania są też inni mieszkańcy Ząbkowic Śląskich w swoich reakcjach na informację o śmierci ks. Bogdana. - Najpiękniejsza współpraca artystyczna jaką wspominam była właśnie z księdzem Bogdanem oraz Janem. Każdy na plebanii czuł się jak w swoim domu dzięki ich gościnności. Każdy człowiek czuł się dobry, ważny i przydatny dla księdza Bogdana. Uwielbiałam jego poczucie humoru. Pamiętam jak lata temu, żegnaliśmy go muzycznie z parafii, a teraz z życia tu na ziemi - dodaje Agnieszka.