Serce do serca

Weszli na drogę, której mogło nie być – zaraz na jej początku spotkali księdza.

Gość Świdnicki 01/2014

dodane 02.01.2014 00:00
0

Szpitalna sala im. „Maków” najczęściej jest świetlicą po prostu, ale wyposażona w kuchenkę, bieżącą wodę i lodówkę pełni także rolę kuchni pacjentów, natomiast gdy przyjdą studenci na miniwykład o racjonalnym żywieniu sercowców, staje się salą konferencyjną; jest także rozmównicą. Ks. Edward Szajda znalazł dla sali im. „Maków” jeszcze jedno zastosowanie: kaplica rehabilitacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy