Spojrzenie przez wieki

Jego ukochane miejsce – katedra – przez 15 lat rządów protestanckich było kolejno: spichlerzem, obozem jenieckim i wojskowym szpitalem. Aż przyszli jezuici.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 27/2015

dodane 02.07.2015 00:00
0

Podczas rozmowy co chwilę powtarza: „Przepiękne miasto!”. Czy potrafiłby się wyprowadzić ze Świdnicy? „Nigdy!”. I choć jego prywatne życie w tym mieście, dokąd sięga pamięcią, do usłanych różami nie należało, potrafi jednak o nim opowiadać godzinami. Z pasją i znawstwem. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy