Redaktor wydania

O tym, co działo się podczas piątego kongresu małżeństw (s. V) najlepiej świadczy fakt, że propozycja, by przenieść go w inne miejsce spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem uczestników – 170 par ze Świdnicy, regionu i Polski.

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 41/2015

dodane 08.10.2015 00:00

Bo o jakości tego wydarzenia nie świadczy tylko lista prelegentów – bo ci mogą dojechać do każdej miejscowości. Chodzi o szczegóły: o urok miasta, o elegancki Teatr Miejski, o imponujące zabytki, o rewelacyjną Marię Antoninę w Zagórzu Śląskim i o ludzi – tych kilkanaście osób, które oddały sprawie kongresu swój czas, swoje możliwości, swoje pieniądze, ale przede wszystkim serce. To sprawia, że jest to wydarzenie bez precedensu, wciąż unikatowe w skali kraju i już na serio zrośnięte z konkretnym miejscem: Świdnicą – miastem małżeńskiej randki. Miastem miłości normalnej – dzisiaj tak rzadko docenianej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy