W nocy z 11 na 12 marca ponad 350 osób na terenie diecezji świdnickiej wzięło udział w niezwykłych, nocnych EDK.
Czy nie można Drogi Krzyżowej przeżyć tak normalnie – w kościele? – pytają niektórzy. – Można – odpowiadają ci, którzy poszli – jednak inaczej patrzy się na cierpienie Jezusa z perspektywy wygodnej ławki, a inaczej, gdy nie masz siły postawić następnego kroku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.