Pracowała w ogrodzie, pomagała w kuchni. Co rano otwierała kaplicę i przygotowywała ją do porannej Mszy św. Któregoś poranka tego nie zrobiła...
Maria Leżańska spędziła ostatnie lata swojego życia w Domu Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. – Po wojnie wraz z rodzicami i rodzeństwem przyjechała na Ziemie Zachodnie, gdzie pracowała na gospodarstwie. W młodym wieku owdowiała, wychowała dwoje dzieci. Życie jej nie rozpieszczało, ale mimo to dzielnie mierzyła się z trudnościami.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.