Najbardziej było to widoczne przy okazji peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej. – Jeszcze nie urzędowałem tutaj jako proboszcz, ale mój kolega ks. Józef Wróbel, poprzedni administrator, dużo opowiadał mi o zaangażowaniu mieszkańców w przygotowania. Kiedy zostałem proboszczem, zauważyłem, że choć mieszka tu niewiele osób, to jednak są one oddane miejscowej wspólnocie – wyjaśnia ks. Marian Kujawski, w parafii od 2017 roku.