Oni dobrze wiedzą, co to znaczy zgotować sobie piekło na ziemi. Na szczęście znają też smak spotkania żywego Boga, który jednym słowem potrafi czynić wszystko nowe.
Monika i Mirek w przysiędze małżeńskiej, którą złożyli sobie 25 lat temu, nigdy nie widzieli nic nadzwyczajnego. Nie mieli nic przeciwko Panu Bogu, ale i niespecjalnie Mu się naprzykrzali.
Dostępne jest 1% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.