Jak się rodzi św. Józef

Stoi na stole i schnie. Podpiera się zdecydowanie na pile, dłońmi czule obejmując trzonek. Widać, że ciężkiej pracy się nie boi.

Kamil Gąszowski

|

Gość Świdnicki 17/2021

dodane 29.04.2021 00:00
0

Kiedyś to miejsce służyło za garaż. Teraz na kilku metrach kwadratowych mieszczą się piec, koło garncarskie, stół, pod ścianą zapas gliny – wszystko na wyciągnięcie ręki. Wokół twórczy nieład – pędzelki, dłutka, projekty kolejnych pomysłów…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy