Pod takim hasłem 29 maja ulicami biskupiego miasta przeszedł barwny pochód składający się z małżonków, a nawet całych rodzin. W ten sposób chciano przypomnieć o wartości sakramentalnego małżeństwa.
Już na placu przed katedrą organizatorzy wyjaśnili sens tegorocznego motta. – Są to słowa zaczerpnięte z uroczystego ślubowania narzeczonych. Składają oni przysięgę przed Bogiem, przed sobą i zgromadzonymi w kościele ludźmi, stając się mężem i żoną, a jednocześnie przyjmując na siebie zobowiązania z tego wynikające – mówił Paweł Dochniak, który wraz ze swoją małżonką Justyną był odpowiedzialny za świdnicki marsz z ramienia Fundacji Małżeństwo Rodzina.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.