Oszczędzali 20 lat i udało się! - postawili dom w stanie surowym, jednak wciąż czeka ich potężny wysiłek finansowy, by go wykończyć.
Przyjaciele ze wspólnoty rodzin Domowego Kościoła rejonu dzierżoniowskiego propagują akcję wsparcia rodziny Sabiny i Anatola Rudnickich. Małżeństwo, zaangażowane w życie parafialne Kościoła, dało życie dziewiątce dzieci. Pomimo trudnych warunków mieszkaniowych wielkodusznie przyjęli swoje potomstwo. Dzieci śpią dwójkami, nie ma miejsca i możliwości, żeby każde spało osobno. Codzienne ćwiczenie gry na instrumentach (2 gitary, 2 akordeony, skrzypce, flet, bongos) staje się niemalże wyczynem i wymaga od dzieci nie lada samozaparcia. Łatwo można sobie wyobrazić, z jakimi trudnościami spotyka się rodzina podczas codziennych zajęć, choćby w trakcie porannej toalety, gdy w stosunkowo krótkim czasie chętnych na skorzystanie z łazienki jest tyle osób.
Od 6 lat dzieci modlą się o dom. Przy niskich zarobkach rodziców było to marzenie nie do spełnienia. Jednak ich wiara w szansę jego urzeczywistnienia wyrasta z miłości i zawierzenia rodziny Panu Bogu. Po 20 latach wielkich wyrzeczeń i oszczędności Rudniccy kupili działkę i w tym roku postawili swój nowy dom w stanie surowym. Nie mają jednak pieniędzy na jego wykończenie. Dlatego przyjaciele Rudnickich postanowili pomóc im w realizacji marzenia, by wreszcie rodzina mogła funkcjonować w normalnych warunkach i zwracają się z apelem, także do Czytelników "Gościa Niedzielnego", o wsparcie dzielnej rodziny. - Zachęcamy do pomocy, do tego, by mieć swój udział we wsparciu tak szlachetnego dzieła. Rudniccy z całą pewnością zasługują na solidarność z naszej strony - apelują przyjaciele z Domowego Kościoła.
Konto: 75 1090 2301 0000 0005 9001 9453 ("darowizna dla Rudnickich").