Wystawa choć jednostronna interesująca jest z kilku powodów. Oprócz tego ze mamy możliwość obejrzenia unikatowych fotogramów z początku XX w. wprowadza nas w świat dyplomacji, niedomówień i przemilczeń.
Pokazywana przez niemal cały wrzesień w wałbrzyskim muzeum wystawa stanowi wyzwanie dla osób, które lubią samodzielnie łączyć fakty i niezadowalają się narzuconą przez kogoś interpretacją faktów. Strona Białoruska przygotowała 54 fotogramy pod wspólnym tytułem „Twierdza Brzeska – na zdjęciach w latach 1905-1918”. Zdjęcia pochodzą z archiwum kompleksu Twierdza Brzeska oraz z prywatnej kolekcji mieszkającego w Niemczech A. Wierzbickiego. Wystawa dotarła do wałbrzyskiego Muzeum dzięki staraniom Stowarzyszenia Współpracy Polska – Wschód.
Twierdza odkąd została wzniesionych przez Imperium Rosyjskie w 1. połowie XIX wieku kilkanaście razy w dramatycznych okolicznościach przechodziła z rąk do rąk, między Rosjanami, Niemcami i Polakami, za każdym razem będąc miejscem kaźni dla którejś ze stron. Dla nas najkrwawsza była obrona Twierdzy przed Niemcami i Sowietami miedzy 14 a 27 września 1939. W okresie pierwszej okupacji sowieckiej do 1941 r. służyła przede wszystkim jako katownia, w której likwidowano polskich patriotów. Traktowano ją też jako punkt etapowy, w którym gromadzono więźniów przeznaczonych do dalszej deportacji. W twierdzy prawdopodobnie należy szukać śladów tzw. białoruskiej listy katyńskiej. O wydarzeniach tych nie dowiemy się z wystawy. Jest ona jednak zachętą by zacząć szukać prawdy.
Wystawę można oglądać jedynie do 23 września, trzeba się zatem pospieszyć.