Żeby załatać dziury, potrzeba 60 tys. zł – muzycy postanowili szukać pieniędzy na podstawowy remont katedralnych organów. Pierwszy koncert już 4 listopada o 13.30.
Jak wyglądałaby katolicka liturgia bez organów? Trudno sobie wyobrazić, że katedralne Msze św. i nabożeństwa miałyby się odbywać bez akompaniamentu najpotężniejszego instrumentu, jaki konstruuje człowiek.
Śluby, pogrzeby, bierzmowania, jubileusze, święcenia kapłańskie, inauguracje roku akademickiego i pontyfikalne celebry, okolicznościowe koncerty dla turystów i specjalnych gości, festiwale muzyki organowej – to w sumie ponad 2000 godzin muzyki dzięki instrumentowi, który jest w bardzo kiepskim stanie.
Dlatego młodzi organiści, o których niezwykłej pasji do liturgii, pisaliśmy kilka tygodni temu, Zuzanna i Maciej Batorowie we współpracy z proboszczem katedry świdnickiej ks. Piotrem Śliwką postanowili ratować organy. Przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Świdnicy i Świdnickiego Ośrodka Kultury młodzi organiści rozpoczną serię charytatywnych koncertów, które będą towarzyszyć Giełdzie Staroci. Datki zebrane podczas koncertów w katedrze zostaną przekazane na remont organów.
– Organy w katedrze świdnickiej to coś romantycznego – mówi Maciej Bator. – To wielki instrument, bez przeróbek, taki, jak 105 lat temu. Po remontach sklepienia katedralnego organy są zasypane gruzem, mocno rozstrojone. Jest też dużo dziur, nie łatanych od 40 lat, przez które ucieka powietrze. Dlatego instrument brzmi połową swojej mocy. Chcemy je naprawić i mamy nadzieję, że znajdą się wrażliwi ludzie, którzy wesprą swoim datkiem te reperacje. Potrzebna kwota to 60 tys. zł. Dzięki takiej sumie organy mogą odzyskać pełnię swojego brzmienia. Zapraszamy zatem na krótki koncert, by doświadczyć piękna wnętrza katedralnego i tego, co od ponad wieku je wypełnia – brzmienia symfonicznych organów. Ratujmy organy! – apeluje.
Pierwszy koncert charytatywny na rzecz naprawy symfonicznych organów katedralnych odbędzie się już 4 listopada o 13.30, w kościele katedralnym.