Byliśmy jak rodzina

Honorowy Obywatel Wałbrzycha. Z jednej strony mówią, że nigdzie nie było im tak dobrze jak tutaj. Mówią „Polanjah” – miejsce, w którym można spocząć w Bogu. Z drugiej – ziemia ta była miejscem Holokaustu. O wspomnieniach związanych z regionem opowiada mieszkańcom prof. Szewach Weiss.

Gość Świdnicki 46/2012

dodane 15.11.2012 00:15
0

Jak trafił Pan do Wałbrzycha?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy