Kiedy brakuje ziemi, trudno im nawet wyżywić rodzinę. Dodatkowo obarczono ich dziesiątkami kosztownych obowiązków. Chcą podjąć nierówna walkę.
Na przestrzeni ostatniego miesiąca odbyły się już dwie akcje protestacyjne rolników. Polegały one na przejeździe kilkudziesięciu oflagowanych ciągników drogą krajową między Strzegomiem a Dobromierzem. W ten sposób nasi rolnicy przyłączyli się do protestu zainicjowanego w Zachodniopomorskiem. Chodzi o wyprzedaż polskiej ziemi podmiotom, które mają tysiące hektarów w sytuacji, kiedy dla przeciętnych rolników nie ma nawet kilkudziesięciu hektarów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.