Skromne uroczystości rocznicowe odbyły się w dniu diecezjalnego święta.
Od dziewięciu lat istnieje diecezja świdnicka, od dziewięciu Ignacy Dec jest biskupem – wspomnienie tych wydarzeń było okazją do refleksji nad znaczeniem Kościoła lokalnego i posługą jej pasterza.
25 marca w kameralnym gronie świętowano rocznice. Kilkadziesiąt osób obecnych na Mszy św., której przewodniczył bp Ignacy Dec, ginęło w ogromnej katedrze. Kilkunastu księży w prezbiterium otaczało swego biskupa, wśród nich wikariusz generalny, bp Adam Bałabuch, który w homilii rozwinął refleksję nad znaczeniem gestu Marii, namaszczającej w Betanii ciało Jezusa. – Problemem jest nie uhonorowanie zmarłego, ale miłość Żyjącego. To, co czyni Maria, jest odpowiedzią miłości na miłość, która potrafi dawać życie – mówił.
Biskup nawiązał też do dwóch okoliczności: Dnia Świętości Życia i rocznicy powstania diecezji świdnickiej: – Wspieranie wszelkich dobrych inicjatyw służących ochronie życia jest naszym moralnym obowiązkiem. Nie możemy natomiast popierać niczego, co niszczy życie ludzkie, jak np. in vitro, ani też nikogo, kto nie stoi w sposób jasny i klarowny po stronie życia – ostrzegał – bo jeśli postąpimy inaczej, wówczas:
W sumie rozpoczęcie dziesiątego roku istnienia diecezji miało bardzo skromny wymiar, niemniej cieszy, że w katedrze obecni byli przedstawiciele wszystkich stanów tworzących lokalny Kościół. Oni też złożyli życzenia bp. Ignacemu:
Od duchowieństwa – bp Adam Bałabuch:
Od wychowawców i alumnów seminarium duchownego – Mateusz Kubusiak:
Od świeckich – Kazimiera Kłosowska:
Skromne obchody uświetniła swoim śpiewem schola katedralna, dzięki czemu Msza św. nabrała niezwykłego wymiaru, bowiem istniejąca formacja śpiewacza zaskoczyła wielu słuchaczy swoim profesjonalizmem.