Nie tylko w Świdnicy, ale w całym regionie akademie i inne plenerowe wydarzenia trzeciomajowe, zostały ograniczone do minimum.
Poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i szkół, delegacje instytucji samorządowych i społecznych, przedstawiciele duchowieństwa oraz wierni wzięli udział w uroczystej Mszy św. odpustowej sprawowanej w kościele pw. NMP Królowej Polski w Świdnicy. Patronackie święto parafii jest bowiem od lat włączone do obchodów święta narodowego 3 Maja w Świdnicy.
Mszy św. przewodniczył o. Samuel Pacholski, paulin, proboszcz parafii św. Józefa w Świdnicy. W swojej refleksji przypomniał najpierw okoliczności ogłoszenia przez króla Jana Kazimierza Maryi Królową Polski. Przywołał także wspomnienie o Wielkiej Nowennie i Odnowieniu Ślubów Jana Kazimierza, które to wydarzenia stały się kamieniami milowymi powojennej odnowy moralnej i umocnienia wiary w trudnym okresie komunizmu.
Podsumowaniem kazania była refleksja na temat współczesnej historii Polski. – W czasach pokoju wielu pyta czy nadal potrzebny jest lub jak ma wyglądać współczesny patriotyzm. Czy ma nawiązywać wyłącznie do martyrologii ? Ma być przeżywany radośnie, z balonikiem w ręku, przy ulanym z białej czekolady godle narodowym? Czy na smutno, z przywoływaniem narodowych powstań, bitew i klęsk – mówił pallotyn. – Z pewnością tak postawione pytanie niczego nie wnosi i nie wyjaśnia. Raczej tworzy jeszcze jedno pole konfliktu. Bo potrzebna jest zarazem radość i wdzięczność, jak również pamięć i odpowiedzialność, by to, za co inni przelewali krew, nie zostało zaprzepaszczone – przekonywał a chwilę później podsumowywał: – Trudno się dziwić, że wielu obywateli ze zdumieniem i oburzeniem odkrywa, iż wciąż obowiązuje zasada: "dziel i rządź", bo w miejsce troski o codzienny byt, funduje się Polakom igrzyska w postaci projektów ustaw, które dotyczą zaledwie promila obywateli, uderzając zarazem w fundamentalne zasady życia społecznego, na jakich zbudowana jest nasza cywilizacja. Dlatego odpowiedzialność za kształt sumienia, za życie duchowe i moralne – zwłaszcza młodego pokolenia – za przekaz Ewangelii, pozostaje dzisiaj największym wyzwaniem dla tych, którym leży na sercu dobro Ojczyzny i Kościoła – mówił.
Po zakończeniu Mszy św. miał odbyć się tradycyjny popołudniowy festyn rodzinny, jednak z powodu trudnych warunków atmosferycznych został on odwołany.