Bez księży - można, ale czy wolno?

Pielgrzymka małżeństw i rodzin do Wambierzyc - diecezjalna, czyli taka na której spotykają się przedstawiciele całego lokalnego Kościoła - teoretycznie.

25 maja w diecezji odbyły się dwa ważne, niezwykle uzupełniające się wydarzenia. Do południa, w katedrze, bp Ignacy Dec udzielił święceń prezbiteratu sześciu diakonom, a po południu bp Adam Bałabuch przewodniczył Diecezjalnej Pielgrzymce Rodzin i Małżeństw do Wambierzyc. 

Do południa nowo wyświęceni i wszyscy pozostali uczestnicy liturgii, tak świeccy, jak i duchowni, usłyszeli m.in., że celem święceń prezbiteratu jest "głosić Ewangelię, być pasterzami wiernych i celebrować kult Boży"; że trzeba się modlić o "gorliwość kapłańską i świadectwo życia, aby kapłani byli dla innych wsparciem i drogą w poszukiwaniu Boga". I "wreszcie (...) starajcie się łączyć wiernych w jedną rodzinę, abyście przez Chrystusa, w Duchu Świętym mogli doprowadzić ich do Ojca. Miejcie zawsze przed oczami przykład Dobrego Pasterza, który przyszedł nie po to, aby Mu służono, lecz aby służyć oraz szukać i zbawić to, co zginęło" - mówił biskup w homilii obrzędowej do jeszcze tylko przez moment diakonów.

To tylko niektóre fragmenty modlitw i komentarzy wygłoszonych podczas liturgii święceń, a traktujących o pasterskiej misji kapłanów. Jest tego dużo więcej, właściwie co chwilę pada przypomnienie: jesteście dla ludzi, tzn. musicie być z ludźmi (papież Franciszek też wciąż to powtarza i pokazuje w bardzo konkretnych osobistych działaniach). 

Po południu w Wambierzycach, na koniec pielgrzymki rodzin (nazywa się ona "diecezjalną", ale to w pewnym sensie nadużycie, bo dwieście osób, w tym trzydzieści z jednego miejsca, a następne kilkadziesiąt "z przypadku", trudno nazwać reprezentacją całej diecezji), przy ołtarzu w koncelebrze z bp. Adamem modliło się... pięciu księży - z trzystu pracujących w diecezji. Każdy z nich miał co najmniej jeden powód, dla którego musiał tam się znaleźć ("bo jestem kustoszem miejsca", "bo jestem asystentem Katolickiego Stowarzyszenia Rodzin i pomysłodawcą pielgrzymki", "bo jestem dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego", "bo jestem organizatorem pielgrzymki", "bo jestem gościem franciszkanów i mam odprawić intencje mszalną"). Dobrze byłoby, gdyby kapłanów było o wiele więcej, a każdy z nich przybył z powodu wynikającego wprost z sensu wyżej cytowanych tekstów. 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..