Iwona od św. Józefa

Sytuacja finansowa zakładu nie jest ciekawa… skąd jednak wziąć pieniądze na najpilniejsze zakupy?

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 23/2013

dodane 06.06.2013 00:15
0

Ptaki, które karmią proroków i świętych – to już znamy z historii zbawienia i Kościoła – uśmiecha się s. Agata, przełożona domu zakonnego sióstr Maryi Niepokalanej w Piszkowicach. – Tym razem czekoladowy orzeł pomaga w codziennym utrzymaniu i rehabilitacji głęboko upośledzonych dzieci, które przebywają w naszym Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym i Ośrodku Rewalidacyjno-Wychowawczym – precyzuje. A wszystko dzięki Henryce Szczepanowskiej z Komitetu Przyjaciół Piszkowic i jej znajomym, którzy postarali się, żeby czekoladowy orzeł, kontrowersyjna rzeźba z warszawskich obchodów 3 Maja i akcji „Orzeł może” została zlicytowana na rzecz placówki w Piszkowicach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy