Ksiądz Wiesław Rusin, ojciec duchowny seminarium świdnickiego, oraz ks. Janusz Michalewski, seminaryjny wykładowca, psycholog, prowadzą ćwiczenia duchowe.
Naszych przyszłych diakonów poprosiliśmy, żeby w kilku zdaniach podzielili się z czytelnikami naszej strony refleksją na temat głównych haseł teologicznych przewijających się przez Rok Wiary.
W galerii prezentujemy wszystkich akolitów wraz z ich biogramami. Zachęcamy także do modlitwy w intencji przyszłych diakonów. Odprawiają oni swoje rekolekcje, które są bezpośrednim przygotowaniem do wstąpienia do stanu duchownego. 23 czerwca, w kaplicy seminaryjnej, kandydaci do święceń złożą przysięgę celibatu. Dzień później, w katedrze, odbędzie się Msza św. z obrzędem święceń diakonatu i udzieleniem posługi akolitatu – ale to już alumnom z roku czwartego.
ŁUKASZ BANKOWSKI
Świadectwo – to nie tyle głoszenie Chrystusa słowem, ale czynem. Świadczyć o Bożej miłości to iść przez życie z radością i miłością, aby człowiek, który mnie spotka, nawet ze mną nie rozmawiając, mógł powiedzieć: "Chcę wierzyć tak jak ty wierzysz, bo Bóg naprawdę jest miłością".
MICHAŁ BURACZEWSKI
Kerygmat – początek drogi chrześcijanina to przemyślenie i przyswojenie sobie podstawowych prawd: że Bóg kocha, myśmy odrzucili tę miłość i zgrzeszyli, ale On postanowił nas wyzwolić z niewoli grzechu i dać nam nowe życie. Jednak zatrzymać się tylko na tym – to jakby podczas wycieczki górskiej stanąć u podnóża szczytu i powiedzieć: "Stąd też jest ładny widok". Kerygmat to fundament – niezbędny, ale nie zastąpi całego domu, jaki budujemy Chrystusowi w swojej duszy.
DAWID FIOŁEK
Eucharystia jest źródłem życia i powołania. Trzeba podjąć wiele trudu, żeby stanowiła rzeczywiste centrum życia, a nie tylko liturgiczną celebrację. Przez wielu nazywana najważniejszym wydarzeniem każdego dnia – jest to prawda, do której każdego dnia staram się dorastać. Ostatnio zwracam większą uwagę na ofiarniczy charakter Eucharystii – żeby szczególnie podczas ofiarowania darów na ołtarzu składać Bogu to wszystko, czym żyję, co jest dla mnie ważne, trudne, ale też radosne. Oddawać Bogu ludzi, których stawia na mojej drodze, i samego siebie.
KAROL JANIK
Ofiara – Miłość wymaga również ofiary. Dla nas, chrześcijan, przykładem jest Jezus Chrystus i Jego ofiara na krzyżu. My także zostaliśmy wezwani do złożenia ofiary ze swego życia – ale żeby miała sens, musi być związana z ofiarą Chrystusa!
MATEUSZ KUBUSIAK
Duch Święty – Osoba Ducha Świętego jest dla mnie Siłą i Mocą w codziennym życiu. Wierzę, że prowadzi i umacnia mnie. W mojej modlitwie jest zawsze obecny. W litanii do Ducha Świętego proszę Go codziennie o potrzebne dary i łaski.
ADAM MAKIEL
Kościół jest dla mnie osobiście wspólnotą. Dzięki Bożej pomocy, sakramentom świętym, wychowaniu i wierze, jaką przekazali mi rodzice, jestem tym bardziej z Nim związany. Zależy mi na tym, aby być w tej wspólnocie prawdziwym świadkiem, pragnę w niej wzrastać i umacniać się duchowo, krocząc drogą ku osiągnięciu zbawienia.
TOMASZ MOŻYŃSKI
Służba – to pojęcie ściśle związane z miłością. Wyrazem miłości jest postawa służby, postawa ofiarowania drugiemu części siebie poprzez jakiś czyn, poprzez słowo bądź konkretną rzecz materialną. Służba jest dla mnie naśladowaniem Jezusa Chrystusa. Jego życie, Jego słowa, a ostatecznie oddanie życia dla naszego zbawienia było najdoskonalszym odzwierciedleniem służby opartej na miłości. Służyć znaczy po prostu kochać.
KRZYSZTOF RODZIŃSKI
Maryja jest dla mnie wzorem cierpliwości i zawierzenia. Była mi bardzo bliska szczególnie wtedy, kiedy przeżywałem chwile wątpliwości czy wahania. I wciąż jest mi bliska, ponieważ w swoim zwyczajnym-niezwyczajnym życiu potrafiła patrzeć na wszystko przez pryzmat zawierzenia – zawsze z pokorą oczekując tego, do czego wzywał Ją Bóg.
RAFAŁ SZUBA
Słowo Boże – jest pokarmem dla człowieka. Przez nie Bóg przychodzi do nas i otwiera nasze serce. W świetle Słowa poznajemy najgłębsze zakamarki naszej duszy.
ARTUR TOMCZAK
Nowa ewangelizacja – wiele się o niej mówi, ale tak naprawdę nie wiadomo, czym jest. Bo jeżeli używa się sformułowania „nowe”, to może znaczyć, że to, co do tej pory było, okazuje się złe i potrzebna jest zmiana. Jest rzeczą jasną, iż skoro zmienia się świat, skoro zmieniają się poglądy i skoro zmieniają się ludzie, to trwanie przy czymś starym jest niemodne i nikt tak naprawdę tym się nie interesuje. Kościół jednak nie może zmienić swojej historii i nauczać tego, co wypada powiedzieć, co można powiedzieć czy to, co inni chcą, aby mówił. Jedynie Kościół może zmienić metodę przekazywania Dobrej Nowiny, aby ona trafiła do współczesnego człowieka. Nie może jednak przekazywać depozytu wiary w sposób komiczny i śmieszny. Czasem może się wydawać, że Kościół nie podąża z duchem czasu…, ale po co ma to robić, jak to nie prowadzi do niczego. Te poglądy czy ta moda wcale nie są czymś nowym, jedynie są nowe metody ich przedstawiania i przekazywania. Kościół potrzebuje nie tyle nowej ewangelizacji, bo ta dotychczasowa ma się nieźle, skoro przetrwała tak długi okres, jedynie potrzebuje nowych metod przekazu dostosowanych do współczesnego człowieka.
ŁUKASZ TRZECIAK
Wiara to nadzieja dla mnie na oglądanie Boga. Wiara to dla mnie źródło, z którego mogę czerpać siły każdego dnia. Gdyby nie wiara w sercu, nie byłoby mnie teraz tu, gdzie jestem.