Od wielu lat starano się o remont bardzkich organów, daremnie; wreszcie udało się – dzięki o. Mirosławowi Grakowiczowi.
Kardynał Joachim Meisner z Kolonii przewodniczył 17 sierpnia uroczystej Mszy św. w bazylice pw. Nawiedzenia NMP w Bardzie. Niemiecki hierarcha pobłogosławił odnowione organy.
W homilii, której tekst otrzymali wszyscy uczestnicy uroczystości, kardynał przypomniał istotę muzyki kościelnej. – Ewangelia jest niczym dobra melodia, której nie powinniśmy stracić z pola słyszenia. Dlatego w Kościele używane są w czasie śpiewu organy, jako pomoc – mówił. – Bóg nie tylko przemawia do nas w Ewangelii, ale równocześnie śpiewa nam "do ucha" swoją nową pieśń – dodał hierarcha. – Zaś żeby rozkojarzona ludzkość "nie puściła mimo uszu" tej szczególnej melodii, posługuje się On równocześnie organami jako swoistym wzmocnieniem. Dlatego muszą być one najlepszej jakości. Przy czym pamiętamy, że organy same w sobie nie są w stanie spełniać roli nośnika Dobrej Nowiny – ostrzegał.
Tekst homilii w języku polskim odczytywał ks. Marek Korgul.
Uroczystości w Bardzie rozpoczął bp Ignacy Dec, który w słowie wstępnym podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do odrestaurowania zabytkowego instrumentu. Jako gospodarz diecezji bp Dec powitał przybyłych gości z kard. Joachimem Mesnerem z Kolonii oraz kard. Henrykiem Gulbinowiczem z Wrocławia na czele. Do Barda przybyli również abp Marian Gołębiewski, emerytowany metropolita wrocławski, bp Stefan Cichy i bp Marek Mendyk z Legnicy, bp Edward Janiak z Kalisza oraz bp senior Jan Wieczorek, emerytowany biskup gliwicki. Obecny był również prowincjał redemptorystów o. Janusz Sok.