Z całej Polski redaktorzy diecezjalnych dodatków GN przyjechali do Katowic na jubileusz tygodnika.
To zaskakujące, że 22 września, podczas niezwykle uroczystej Mszy św. będącej ukoronowaniem trzydniowych obchodów jubileuszu 90-lecia tygodnika "Gość Niedzielny", abp Wiktor Skworc w życzeniach, jakie skierował podczas homilii (jej główną treścią były życzenia-wskazówki pod adresem pracowników GN), położył aż tak mocny akcent na wartość i sens istnienia regionalnych wydań GN. – Pierwszą racją każdej gazety jest lokalność. GN potwierdza tę zasadę, bo przecież narodził się tutaj, na Śląsku, a dopiero później, kiedy dorósł, dojrzał i poszedł w Polskę. Niewątpliwym bogactwem "Gościa" są diecezjalne, lokalne dodatki, dzięki którym porusza rzeczy drobne i wielkie i pozostaje bliski, swój – mówił metropolita katowicki.
We Mszy św. wzięli udział m.in. abp senior Damian Zimoń, redaktor naczelny ks. Marek Gancarczyk, kierownicy diecezjalnych edycji GN, pracownicy redakcji zarówno centralnej, jak i regionalnych, ale także czytelnicy i przyjaciele pisma. Potężna katowicka katedra wybrzmiała więc pełnym chórem uwielbienia za lata istnienia tygodnika. Do udziału w Najświętszej Ofierze zaproszono także chór i orkiestrę Ośrodka Liturgicznego Archidiecezji Katowickiej pod dyrekcją ks. Bartosza Zygmunta. Wśród uczestników liturgii nie było chyba ani jednej osoby, która nie byłaby poruszona znakomitą aranżacją muzyczną pieśni i części stałych Mszy św. Natomiast za kontuarem organowym zasiadł Kazimierz Salik, student muzyki kościelnej na Akademii Muzycznej w Katowicach, prywatnie syn Dobromiły Salik, katowickiej redaktor sekretariatu dodatków diecezjalnych, od lat prowadzącej świdnicką edycję GN.
Dzień wcześniej pracownicy GN spotkali się z abp seniorem, Damianem Zimoniem w Sanktuarium MB Piekarskiej. Arcybiskupia posługa pasterska to czas najprężniejszego rozwoju GN, który jest od lat wiodącym tygodnikiem opinii w Polsce.
Natomiast w sobotni wieczór w krypcie katowickiej katedry modlono się w duchu ruchów charyzmatycznych, dziękując Bogu, wychwalając Go i prosząc o Jego łaskę na dalsze lata rozwoju tygodnika. Podczas tej modlitwy konferencję wygłosił ks. prof. Jerzy Szymik. Według teologa, siłą GN jest wyczuwanie pulsu czasu, czyli rozumienie, jaki jest katolicyzm roku 2013, co daje czytelnikom pociechę i oparcie i co zresztą jest, w ocenie ks. prof. Szymika, funkcją Kościoła. Konferencjonista ciekawie zinterpretował także nazwę tygodnika, tę, którą niektórzy uważają za anachroniczną. Uzasadniał, że jest ona jak najbardziej nowoczesna, ponieważ w postmodernistycznym świecie gościnność jest cnotą numer jeden. – Ta otwartość, podkreślona w tytule, to absolutny TOP – mówił, a co do niedzieli: – Tu przebiega front wojny cywilizacyjnej – przekonywał. Na czym ta wojna polega? Na tym, że cywilizacją buduje na kłamliwym fundamencie relatywizmu. – Świat bez prawdy w centrum zamienia się w świat relatywizmu, gdzie przypadkowa większość decyduje o biegu wydarzeń – ostrzegał, dodając, że prawdę zastąpiono hipokryzją, zwątpieniem, a przecież: – Nie gra się o własny los, kostkami hipotezy – cytował francuskiego klasyka i zachęcał tworzących GN do tego, by stawali się współpracownikami prawdy, co oznacza m.in. gotowość do nieustannego nawracania się. – Istotą waszej pracy jest chrześcijańska naiwność, że problem prawdy jest nadal aktualny – podpowiadał, chwaląc redakcję, że nie dała się uwieść relatywizmowi, i zachęcając do wytrwałego dążenia do prawdy, którą trzeba poznawać, bo nie można jej posiąść raz na zawsze, ale która jest "dosiężna", czyli w zasięgu ludzkiego doświadczenia. Jak to możliwe? Ten, który powiedział: "Ja jestem Prawdą" – On sam daje się poznać i zachęca człowieka do relacji ze sobą. "Relacji" – czyli więzi żywej, w którą wpleciona jest pewność poznania.
A co w piątek? Głównym punktem programu dla uczestników jubileuszu było zwiedzanie zamkniętej w 1995 r. kopalni Guido.