- Niewiele mówi się o cierpieniu w mediach, gdyż tam promuje się młodość, ukazuje się ludzi zdrowych, wysportowanych, silnych i atrakcyjnych - zauważył bp Ignacy Dec.
Także w tym roku bp Ignacy Dec skorzystał z okazji, żeby 11 lutego popularyzować prawdziwe znaczenie jednego z sakramentów uzdrowienia: namaszczenia chorych. – Matka Teresa powtarzała, że choroba i cierpienie jest nie do zniesienia tylko wtedy, gdy chory pozbawiony jest współczucia i zrozumienia ze strony zdrowych – mówił.
Biskup w swojej homilii przypominał sens i wartość sakramentu namaszczenia chorych, bo jak zauważył, "wokół niego wciąż pokutuje wiele przesądów i uprzedzeń wynikających z ignorancji wiernych, traktujących namaszczenie jako zakamuflowany wyrok śmierci". – A przecież Kościół widzi w nim raczej uzdrawiającą maść, cenne lekarstwo duchowego przylgnięcia do Pana i zaproszenia Go do świata, w którym ból i cierpienie odbierają radość życia – mówił.
Hierarcha, który zaledwie dwa dni wcześniej wrócił z Rzymu, przekazał też zebranym w katedrze pozdrowienia i słowa umocnienia od papieża Franciszka. – Ojciec święty polecił nam, biskupom, byśmy przekazali właśnie chorym jego pozdrowienie – zapewniał.