Patriotyzm jest cnotą, a brak pamięci głupotą. Nowoczesny patriotyzm to również nowatorskie formy docierania do młodego pokolenia z prawdą historyczną. Jest ona tak interesująca, że nie trzeba jej ozdabiać różowymi balonikami i słodką czekoladą.
Z okazji 74. rocznicy zbrodni katyńskiej władze Świdnicy, poszukując nowych form pielęgnowania pamięci o naszej historii, wykroczyły poza uroczyste, oficjalne spotkania i zaproponowały mieszkańcom udział w Świdnickim Marszu Katyńskim oraz Koncercie Katyńskim. I Świdnicki Marsz Katyński zorganizowany 8 kwietnia był przemarszem grupy rekonstrukcyjnej w mundurach Wojska Polskiego z września 1939 roku w eskorcie żołnierzy sowieckich. Przemaszerowali oni z pl. Grunwaldzkiego na skwer przy pl. św. Małgorzaty. Tam przy Dębie Katyńskim odbyła się inscenizacja przygotowana przez Młodzieżowy Dom Kultury z udziałem między innymi młodzieży z IV Liceum Ogólnokształcącego.
Mimo że od mordu w Katyniu minęły już dziesiątki lat, mimo że była to tylko inscenizacja, na twarzach dziesiątek osób, które brały udział w tym wydarzeniu, było widać emocje. Nie oparł się im również prezydent Świdnicy, Wojciech Murdzek.
Jak podkreśla prezydent, rocznice jak ta katyńska, nie tylko są dobrą okazją do manifestacji naszego patriotyzmu, ale też stanowią żywą lekcję historii Polski.
Zarówno Marsz jak i Koncert Katyński wsparły władze pobliskich Świebodzic.