Z pielgrzymki świdnickiej na jubileuszu "Orzecha" był ks. Adam Woźniak, ojciec duchowny pielgrzymki.
Na Mszy św. pod tzw. Przeprośną Górką w Blachowni, 9 sierpnia, czyli przedostatniego dnia Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę, ks. Stanisław „Orzech” Orzechowski świętował złoty jubileusz kapłaństwa. Byli specjalni goście (m.in. bp Andrzej Siemieniewski – wychowanek "Orzecha", oraz księża: Aleksander Radecki i Andrzej Dziełak, którzy współtworzyli Wrocławską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę), były prezenty (m.in. od wychowanków "Orzech" otrzymał nowy samochód), była pątnicza agapa (ciasto dla pielgrzymów). Był też pamiątkowy dąb, który "Orzech" zasadził pod Przeprośną Górką.
Przede wszystkim jednak była ogromna wdzięczność za kapłańskie życie "Orzecha". Ten bowiem nie tylko 34 lata temu zainicjował rekolekcje w drodze z Wrocławia na Jasną Górę (to wędrowanie dało początek zarówno pielgrzymce legnickiej, jak i świdnickiej), ale od 40 lat służy młodym w duszpasterstwie akademickim "Wawrzyny", od 50 lat jest wziętym rekolekcjonistą (rocznie pokonuje 300 tys. km), a jego książki rozchodzą się wielotysięcznych nakładach. – Podczas tej Mszy św. dziękowałem Bogu za ojczyznę. Nie wiem, o co prosić dla siebie. Właściwie wszystko, co miałem przeżyć, przeżyłem. Będzie tak, jak zechce Pan Bóg – komentował.