Od 21 do 24 sierpnia 115 osób z zagranicy oraz 228 z Polski spoza Świdnicy odbyło sentymentalną podróż do miasta swego urodzenia.

Towarzyszyło im ponad 1200 obecnych mieszkańców miasta. – Do miasta na integracyjną imprezę przyjechali świdniczanie z 14 krajów Europy i świata – mówi Stefan Augustyn z UM Świdnicy.

Najwięcej zagranicznych gości mieszka na co dzień w sąsiednich Niemczech (32 osoby), Wielkiej Brytanii (28 osób) i Grecji (14 osób). Najdalsze miejsce, z którego na zjazd przyjechała pięcioosobowa rodzina, to Perth w Australii. Ponadto świdniczanie przyjechali z Austrii, Francji, Holandii, Irlandii, Kanady, Rumunii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych i Włoch.

Przy okazji II Zjazdu Świdniczan gospodarze, czyli władze miasta Świdnicy, zaprosili wójtów polskich Świdnic – Teresę Mazurek, wójta gminy Świdnica, Adama Jaskulskiego, wójta gminy Świdnica w województwie lubuskim oraz Wacława Jaskułę, wójta gminy Świdnica Polska. Podczas uroczystego otwarcia zjazdu wszyscy wójtowie oraz prezydent Świdnicy podpisali porozumienie, w którym deklarują wsparcie świdniczan mieszkających w Polsce w miastach i gminach z nazwą Świdnica oraz ich promowania w kraju i poza jego granicami.

Zjazd to imprezy kulturalne i rozrywkowe, pokazy fajerwerków, otwarcie ścieżki biegowej oraz unikatowy Festyn Dzika i Karpia Dolnośląskiego. W niedzielne popołudnie atrakcją była rekonstrukcja bitwy o Świdnicę. Nie zabrakło też modlitwy w intencji mieszkańców dawnych i obecnych. Msza św. i nabożeństwa odbyły się zarówno w katedrze jak i w Kościele Pokoju oraz w świdnickiej cerkwi.

Organizatorami II Integracyjnego Zjazdu Wszystkich Świdniczan byli Świdnicki Ośrodek Kultury, Miasto Świdnica oraz Lokalna Organizacja Turystyczna „Księstwo Świdnicko-Jaworskie”.

Jak informuje Stefa Augustyn, rzecznik UM Świdnica, "II Integracyjny Zjazd Wszystkich Świdniczan to wielkie spotkanie wszystkich, obecnych i byłych mieszkańców Świdnicy. Zaprosiliśmy tutaj także przedwojennych świdniczan narodowości niemieckiej, uchodźców greckich, którzy znaleźli tu azyl w latach 50. i 60. XX w., Żydów, którzy wyjechali w latach 50. i tych, którzy zostali zmuszeni do emigracji po roku 1968, Polaków, którzy opuścili miasto w latach 70. i 80., Rosjan, którzy urodzili się tu w rodzinach pracujących dla wojsk Armii Radzieckiej, tych, którzy w poszukiwaniu pracy wyemigrowali w XXI w. Słowem wszystkich, którzy byli bądź są związani ze Świdnicą!".