Biskup nie szczędził słów pochwały i uznania pod adresem duszpasterzy i wiernych za ich wkład w rozwój materialny i duchowy parafii.
Biskup Ignacy Dec nie krył radości z tego, że parafia pw. św. Alberta Chmielowskiego w Świebodzicach jest dobrym przykładem na to, że wspólnota stojąca przed wielkimi wyzwaniami potrafi się zmobilizować i zewrzeć szyki, by je pokonać. – Dziękuję wam, wiernym świeckim, że wspieracie waszych duszpasterzy w ich trosce o wspólnotę Kościoła – mówił 8 listopada podczas Mszy św., na końcu której poświęcił witraż dedykowany patronowi wspólnoty i kościoła. – Ksiądz bez wiernych jest jak generał bez żołnierzy. Nic nie wskóra, niczego nie osiągnie – podkreślał, chwaląc zaangażowanie wiernych w budowę zarówno materialnej świątyni, jak i wspólnoty uczniów Chrystusa.
Witraż jest kolejną w tym roku inwestycją przy wykończeniu świątyni, będącej w stanie surowym. Jego fundatorem jest Jan Wysoczański, projektantem – Henryka Gałda, a wykonał go Zdzisław Zubkowski z synem. – Zachęcam przy okazji innych wiernych czy wspólnoty do podobnego zaangażowania. Okien czekających na życie przez szkło, kolory i słońce mamy pod dostatkiem – uśmiecha się proboszcz ks. Daniel Szymik.
Ponadto na placu przy kościele stoi już konstrukcja hełmu wieży, zostanie on zamontowany już w przyszłym roku. – Ale to nie wszystko. Od niedawna cieszymy się także ołtarzem ku czci MB Nieustającej Pomocy i relikwiarium, w którym umieściliśmy relikwie św. Brata Alberta i św. Jana Pawła II – dodaje ks. Krzysztof Papierz, wikariusz.
Życie parafialne to jednak nie tylko budowa i wyposażanie świątyni. W parafii w minionym czasie powołano do życia m.in. Bractwo Szkaplerzne (70 osób), scholę młodzieżową czy Ewangelizacyjną Grupę Teatralną (jej spektakl pt. "Tajemnica Eucharystii" według scenariusza opartego na objawieniach Catariny Rivas obejrzeli wierni ze Świebodzic, Bielawy, Świdnicy, a wkrótce – 23 listopada – także Kudowy-Zdroju-Czermnej).
O oprawę muzyczną Mszy św. zadbała Kapela Góralska "Janicki". Zespół powstał w 1999 roku i tworzy ją rodzina Janików z Borówna. W 2003 roku do kapeli dołączył prawie 30-osobowy zespół "Janicki", utworzony na bazie chóru "Te Deum" z Czarnego Boru. Od 2010 roku zaczęła się również systematyczna praca z dziećmi ze Szkoły Podstawowej w Czarnym Borze. "Janicki" pielęgnują tradycje ojców przybyłych za chlebem na ziemię dolnośląską po II wojnie światowej z tzw. Szerokiego Podhala. Są kontynuatorem zespołu góralskiego działającego w Czarnym Borze do lat 70. XX wieku, a założonego przez Wincentego Kurnytę w 1946 roku. Prezentują folklor góralski Szerokiego Podhala: zwyczaje, stroje, gawędy i gwarę, specyficzny humor góralski, muzykę i taniec.