Jeżeli ktokolwiek ma stare pamiątki, niech ich nie wyrzuca – apeluje Łukasz Kazek, szef fundacji „Świat, którego już nie ma”. – Byłoby to zniszczenie fragmentu naszej tożsamości narodowej, którą z tak wielkim trudem budowaliśmy w powojennych latach.
Niedawno w Walimu ludzie, którzy mieszkają w domu po zmarłym Filipie Rozbickim znaleźli pudełka z dziesiątkami negatywów. Na szczęście nie wyrzucili ich, a przekazali w dobre ręce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.