Każda z popołudniowych prezentacji zasługuje na słowa uznania, choć, trzeba to dodać, każda z innych powodów.
– Tak naprawdę, to nam przede wszystkim o to chodziło, kiedy 23 lata temu proponowałam ze swoim mężem, Lucjanem, by wskrzeszać i ocalać od zapomnienia tradycje bożonarodzeniowe - mówi Kazimiera Momot, inicjatorka Świdnickiego Przeglądu Zespołów Kolędniczych, a dziś przewodnicząca jury konkursowego, gdy komentuje występ dwóch grup kolędników. W popołudniowym bloku prezentacji kolędniczych wystąpiły dwie grupy ludowych kolędników: pierwsza ze Świetlicy Wiejskiej w Burkatowie (pod kierunkiem Teresy Kmery), druga ze Świetlicy Wiejskiej w Bystrzycy Górnej (pod kierunkiem Sylwii Danisiewicz).
Oba zespoły sięgają w swojej twórczości do starych ludowych obrzędów bożonarodzeniowych z różnych regionów kraju. – Szkoły stawiają przede wszystkim na jasełka, co jest tylko jedną z propozycji scenicznego wyrazu treści o narodzeniu Pana Jezusa. Poza nimi są właśnie kolędnicy czy Herody oraz domowe zwyczaje oraz obrzędy noworoczne; te jednak bardzo rzadko są prezentowane na naszej scenie – dodaje nie bez żalu Kazimiera Momot.
Kolędnicy z Burkatowa po raz pierwszy wystąpili na konkursie. Są zespołem z niedługim stażem pracy twórczej. Inaczej rzecz się ma z kolędnikami z Bystrzycy Górnej. Ci mają bogate doświadczenie oraz wiele nagród, m.in. za prezentacje w ramach świdnickiego przeglądu.
Do prezentacji kolędniczej zaangażowali także obecną dyrektor Świdnickiego Ośrodka Kultury, Bożenę Kuźmę, która pełniła honory gospodyni domu. Na koniec występu wiele radości było z przyśpiewki, jaką ułożono na tę okoliczność. Jej bohaterami były Bożena Kuźma i Halina Szymańska oraz jury.
A oto i treść rymowanek wykonanych na nutę "Śpiwom jo se śpiwom"
Dyrekcja: "Choćbyście obeszli, dokoła gdzie chcecie /To takiej dyrekcji, jak ta nie znajdziecie/ Co se postanowi, nigdy nie pobłądzi /I calutkim siokiem wzorowo wam rządzi".
Ks. Roman Tomaszczuk: "O księdzu Romanie zaśpiewać wypada /Zdjęcia robi piękne, potem w "Gościa" wkłada /Ma pomysłów wiele i nas inspiruje /gdy swoje dowcipy z ambony lansuje".
Tadeusz Szarwaryn: "Tadzio facet miły, śpiewa recytuje/ Ale głównie młodzież pięknie wychowuje /Tadziu drogi, my cię szanujemy /dlatego te słowa do ciebie kierujemy".
Kazimiera Momot: "Pani Momot nasza to iskierka, /Na każdego zawsze miłym okiem zerka".
Małgorzata Braniecka:
Jednak zanim ludowi kolędnicy zaprezentowali swoje możliwości, przed publicznością i jury wystąpiły przedszkolaki z Miejskiego Przedszkola Integracyjnego nr 16 w Świdnicy. – Jesteśmy pełni szacunku i uznania dla pracy, jaką wykonują opiekunowie dzieci i same dzieciaczki – mówi Kazimiera Momot. – Zdajemy sobie sprawę, że integracyjna placówka ma swój własny rytm życia, stawia też przed wszystkimi dodatkowe wyzwania. Ciszy nas, że poziom takiej prezentacji nie odbiega od innych przedszkoli, które nie mają w swoim programie zadań związanych z integracją dzieci z niepełnosprawnością. To tylko upewnia, że sama idea jest godna kontynuowania i propagowania. Czekamy z niecierpliwością na inne przedstawienia stworzone w podobnym kontekście – podsumowuje drugi dzień przeglądu.