Przed zamkiem pojawią się... perły księżnej Daisy, ale będzie mniej miejsca dla zmotoryzowanych.
Część wyremontowanego niedawno zamkowego dachu strawił pożar 10 grudnia 2014 roku. Krzysztof Urbański, prezes Zamku Książ, mówi, że było to szczęście w nieszczęściu. Gdyby dach stanął w ogniu, gdy jeszcze był pokryty miedzianą blachą, ta nie pozwoliłaby płomieniom wydostać się na zewnątrz i pożar objąłby piętro poniżej. A tak straty były zdecydowanie mniejsze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.